Prof. Pawłowicz: "Nie mamy wpływu na manipulacje i zamieszanie, które wywołują media w sprawie Trybunału Konstytucyjnego". NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
youtube.pl
youtube.pl

Jak pani sądzi, dlaczego jest tyle mocnych słów ze strony opozycji, skoro wy twierdzicie, że to działania porządkujące, które idą np. w kierunku zasad, jakimi rządzi się niemiecki trybunał w Karlsruhe?

Opozycja boi się tych zmian, bo TK nie będzie mógł być wykorzystywany doraźnie, do bieżących działań politycznych. Jako taka pałka w sporach w Sejmie z większością, która wygrała wybory. Ta nowelizacja ostudzi te zapędy.

Czy wy - rządzący - nie macie sobie nic do zarzucenia w kwestii właściwego informowania o waszych działaniach? Nawet osoby, które na was głosowały, mogą czuć się skołowane i zagubione w nawale informacyjnej.

Jeśli można czynić jakikolwiek zarzut Prawu i Sprawiedliwości, to tylko taki, że stoi na gruncie prawa. Mogliśmy od razu, w pierwszym rzędzie - i być może byłoby to lepsze z punktu widzenia informowania o naszych działaniach - uporządkować media. Na to zamieszanie, o którym pan mówi, i łatwość z jaką manipulują wszystkie media, poza Telewizją Trwam i Radiem Maryja, które niestety nie mają dużego zasięgu, nie mamy wpływu. Wszystkie media ostrzeliwują PiS i kłamią w żywe oczy. Jak ja słyszę, że Sejm będzie odwoływał sędziów, no to co to jest? To jest przecież nieprawda! Nie mamy na to rady. Widzę przecież o czym się mówi w Sejmie, a potem wraca do domu i oglądam w telewizjach relacje. One są jednym wielkim kłamstwem! Polacy mają prawo czuć się zdezorientowani. Zawsze można powiedzieć, że można lepiej informować. Co z tego, kiedy pani Beata Mazurek robi konferencję, po czym w mediach nie ma śladu po tym. No, ale jak może coś by, skoro media nie informują o wizytach zagranicznych prezydenta. Rzetelne informowanie o naszych działaniach zaburzyłoby ich narrację. Ale mam nadzieję, że sytuacja ta wkrótce się poprawi i Polacy dostaną informacje.

Rozmawiał Sławomir Sieradzki

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych