Mocne wezwanie Kornela Morawieckiego: „Sędziom wydaje się, że są najwyższą władzą w państwie. A ja proponowałbym: Panowie, zachowujcie się z klasą!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Trzeba poprawić prawo, inaczej usytuować TK konstytucyjnie. Sędziom wydaje się, że są najwyższą władzą w państwie. A ja proponowałbym: panowie, zachowujcie się z klasą

— podkreśla Kornel Morawiecki, poseł Ruchu Kukiz ’15, i zaraz dodaje, że Trybunał w obecnym kształcie „stał się siedliskiem zamętu, a powinien być źródłem ładu.”

W takim kształcie (Trybunał Konstytucyjny – przyp. red.) jest niepotrzebny. Jesteśmy w klinczu, należy wyciszyć tę sprawę. Czy bez Trybunału Polska wyglądałaby inaczej?

— zastanawia się Morawicki, który zaznacza jednocześnie, że konstytucja źle została napisana, a z TK zrobiono „złotego cielca”.

Poseł Ruchu Kukiz ’15 uważa także, że spór o Trybunał kompromituje… nie rząd, lecz niektórych polityków opozycji.

Grzegorz Schetyna, Ryszard Petru jeździli w tej sprawie do Brukseli. Zachowali się podobnie jak przywódcy konfederacji targowickiej, którzy jeździli do Moskwy i namawiali carycę Katarzynę, by ta rozwiązała za nich polskie spory

— porównuje Morawiecki.

Nie jest on jednak bezkrytyczny wobec obozu rządzącego. Morawiecki zaznacza, że nie podoba mu się szybkość w procedowaniu nad ustawami w Sejmie.

Sposób załatwiania sprawy z Trybunałem nie był najczystszy, ale jak patrzę na to wszystko na spokojnie, nie widzę innej drogi. W expose pani premier brakowało mi ogólniejszego spojrzenia na międzynarodową rzeczywistość, sprawy związane z uchodźcami z Bliskiego Wschodu. Brak głębszej wizji polityki zagranicznej

— zaznacza poseł.

Poseł Morawiecki nie ma jednak wątpliwości, że mówienie o „pełzającej” dyktaturze czy zamachu na demokrację jest nieadekwatne do rzeczywistości.

PiS został wybrany w demokratycznych wyborach. Nie sądzę, by podążało to nawet w kierunku węgierskim. Zresztą, co by o Orbanie nie mówić, dobrze zrobił, stawiając płotki na granicy. (…) Natomiast protest 13 grudnia pod domem Kaczyńskiego to obrzydliwa hucpa. Jak można było tym aktem przeciwnika komuny przyrównywać do Jaruzelskiego? Karygodne, piętrowe oszustwo. Żal mi tych naiwnych, którzy dali się na nie nabrać

— wyjaśnia poseł i dodaje:

Opozycja posługuje się słowami „faszyzm” i „bolszewizm”, które nie mają żadnego odniesienia do rzeczywistości. Tak nie wolno! Jak ktoś w Niemczech nazwie kogoś faszystą, idzie do więzienia.

Z kolei komentując, zrezygnowanie przez jego syna Mateusza z pracy jako prezes banku, na rzecz objęcia ministerstwa, podkreśla:

Widocznie kocha Polskę. (…) On na pewno jest niezależny. Oczywiście jest trochę obcym ciałem, bo nie jest z aparatu PiS. Chciałbym, żeby mu się powiodło, bo wtedy powiedzie się PiS-owi i nam wszystkim.

fakt.pl/mmil

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych