Gościem Moniki Olejnik był Mateusz Kijowski. Lider KOD skrytykował działania Prawa i Sprawiedliwości, rządu Beaty Szydło, a także prezydenta Andrzeja Dudy.
Demokracja ma się źle. (…) Jesteśmy w stanie wpłynąć na budzenie się obywateli
— powiedział gość „Kropki nad i”.
Nie będziemy wychodzić codziennie, nie będziemy urządzać miesięcznic. Będziemy wychodzili wówczas, gdy będzie to potrzebne
— zapowiedział aktywista.
Nie chcemy tylko manifestować. Chcemy otworzyć debatę społeczną wokół tego, co jest dla nas ważne
— podkreślił.
KOD staje w obronie demokracji, szanujemy wyniki wyborów, nie zamierzamy skracać kadencji (…), ale są zasady państwa prawnego, których trzeba przestrzegać. Jeśli konstytucja nakłada określone obowiązki, to trzeba je wypełniać
— grzmiał Mateusz Kijowski.
Bardzo nie chciałbym robić Majdanu, chciałbym, żebyśmy zaczęli się dogadywać
— stwierdził.
Zapytany o to, czy wychodził na ulicę, gdy PO dokonała skoku na OFE i opowiadała się za wprowadzeniem ACTA, odpowiedział:
Nie wychodziłem ws. ACTA. ACTA były skomplikowanym tematem i można dyskutować czy to było słuszne czy niesłuszne. Trudno nam odpowiadać za to, co działo się wcześniej
Odnosząc się do słów piosenki „Wirus SLD” („Jak ja was k…y nienawidzę”), które członkom KOD zadedykował Paweł Kukiz, stwierdził:
Mnie to specjalnie nie dotyczy. (…) O mnie mówi się w rożny sposób
Zapytany o zarzuty dotyczące finansowania Komitetu, powiedział, że różne osoby chcą wspierać tę inicjatywę.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Gościem Moniki Olejnik był Mateusz Kijowski. Lider KOD skrytykował działania Prawa i Sprawiedliwości, rządu Beaty Szydło, a także prezydenta Andrzeja Dudy.
Demokracja ma się źle. (…) Jesteśmy w stanie wpłynąć na budzenie się obywateli
— powiedział gość „Kropki nad i”.
Nie będziemy wychodzić codziennie, nie będziemy urządzać miesięcznic. Będziemy wychodzili wówczas, gdy będzie to potrzebne
— zapowiedział aktywista.
Nie chcemy tylko manifestować. Chcemy otworzyć debatę społeczną wokół tego, co jest dla nas ważne
— podkreślił.
KOD staje w obronie demokracji, szanujemy wyniki wyborów, nie zamierzamy skracać kadencji (…), ale są zasady państwa prawnego, których trzeba przestrzegać. Jeśli konstytucja nakłada określone obowiązki, to trzeba je wypełniać
— grzmiał Mateusz Kijowski.
Bardzo nie chciałbym robić Majdanu, chciałbym, żebyśmy zaczęli się dogadywać
— stwierdził.
Zapytany o to, czy wychodził na ulicę, gdy PO dokonała skoku na OFE i opowiadała się za wprowadzeniem ACTA, odpowiedział:
Nie wychodziłem ws. ACTA. ACTA były skomplikowanym tematem i można dyskutować czy to było słuszne czy niesłuszne. Trudno nam odpowiadać za to, co działo się wcześniej
Odnosząc się do słów piosenki „Wirus SLD” („Jak ja was k…y nienawidzę”), które członkom KOD zadedykował Paweł Kukiz, stwierdził:
Mnie to specjalnie nie dotyczy. (…) O mnie mówi się w rożny sposób
Zapytany o zarzuty dotyczące finansowania Komitetu, powiedział, że różne osoby chcą wspierać tę inicjatywę.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/275917-lider-kod-u-jak-echo-histerycznej-kampanii-po-teraz-jest-dyktatura-jednej-partii-politycznej-ktora-ma-wiekszosc-w-parlamencie-i-swojego-prezydenta-ktory-nie-jest-prezydentem-wszystkich-polakow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.