Prokuratura umorzyła postępowanie wobec Janiny Milewskiej-Dudy, która przed wyborami prezydenckimi zbierała na AGH podpisy poparcia dla syna - informuje gazetakrakowska.pl. Według śledczych matka prezydenta Dudy nie dopuściła się czynu zabronionego, ponieważ nie wywierała presji na swoich studentów.
Do zdarzenia doszło 3 marca 2015 r. podczas pierwszego w nowym semestrze wykładu dla studentów Wydziału Energetyki i Paliw. Z opublikowanego przez „Fakt” nagrania, którego autorem jest jeden ze studentów, wynika, że Milewska-Duda rozdała uczestnikom wykładu listy, na które mogli wpisywać się ci, którzy popierali Andrzeja Dudę.
Śledczy uznali, że nie doszło do naruszenia art. 497 par. 1 Kodeksu wyborczego, mówiącego o stosowaniu nacisków wyborczych na głosujących. Jak podano w uzasadnieniu, matka kandydata na prezydenta nie mogła zweryfikować, którzy studenci nie złożyli podpisu, ponieważ mogli to zrobić już wcześniej. A poza tym, jak sama zeznała, nie sprawdzała, czy wszystkie listy do niej wróciły.
To zachowanie może być co najwyżej oceniane w kategorii deliktu dyscyplinarnego, odpowiednie postępowanie zostało już przeprowadzone przez władze uczelni
— uzasadniła prokuratura.
bzm/gazetakrakowska.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/275806-nie-bylo-presji-na-studentow-prokuratura-umorzyla-postepowanie-wobec-matki-prezydenta