Kownacki o aferze wokół CEK NATO: Najwięcej szkody wyrządziła opozycja, która próbowała wmontować w to międzynarodową opinię publiczną. NASZ WYWIAD

Fot. wPolityce.pl/Ansa
Fot. wPolityce.pl/Ansa

Były podejrzenia, że obchodzono się w sposób niezgodny z procedurami, więc wstrzymane zostały certyfikaty dostępu do informacji niejawnych. Już to sprawiło, że Centrum nie mogło dalej funkcjonować w tym kształcie

— mówi o CEK NATO Bartosz Kownacki, wiceszef MON.

wPolityce.pl: MON zdecydował o zawiadomieniu prokuratury ws. tego, co działo się w Centrum Kontrwywiadowczym NATO. Sytuacja była tak niepokojąca?

Bartosz Kownacki, wiceszef MON: Sytuacja jest niepokojąca, pojawiły się bowiem podejrzenia dotyczące działania Centrum i nieprawidłowości, które tam widać. Od tygodnia jest pewien problem wokół tej instytucji. Nie może być sytuacji, w której podwładny nie wykonuje rozkazów przełożonego. Już w słowach płk. Duszy widać jego stosunek do przełożonych. On chodzi do mediów i mówi, że usiłował „rozmawiać z panem Bączkiem”. Dla płk. Duszy to nie jest „pan Bączek”, tylko jego przełożony, szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego. To pokazuje jak bardzo lekceważący jest stosunek do przełożonych.

To nie jest dopuszczalne w Pana ocenie?

Nie. Mowa o jednostkach zhierarchizowanych. To nie może mieć miejsca, na to nie może być zgody. Jednak aż przez tydzień trwała sytuacja patowa wokół Centrum. Były wątpliwości co do sposobu zarządzania informacjami niejawnymi. Były podejrzenia, że obchodzono się w sposób niezgodny z procedurami, więc wstrzymane zostały certyfikaty dostępu do informacji niejawnych. Już to sprawiło, że Centrum nie mogło dalej funkcjonować w tym kształcie.

Czy takie informacje należy ujawniać? Czy to nie powinno być załatwiane po cichu?

Mamy do czynienia z obszarem, w którym wszelkie informacje mają charakter newralgiczny. Lepiej, żeby to się działo po cichu, ale to członkowie władz Centrum nagłośnili sprawę. To również pokazuje brak ich profesjonalizmu. Gdyby uważali, że są w porządku zmierzyliby się z odpowiednimi postępowaniami i udowodnili, że działali jak należy.

Wiemy, że płk. Dusza i gen. Pytel odpowiadali do tej pory za SKW. Gen. Pytel był szefem tej służby. Obecnie pojawiają się podejrzenia, że działali niezgodnie z zasadami dot. materiałów niejawnych. To rzuca cień podejrzeń na działalność byłego kierownictwa SKW.

Nie chcę się wypowiadać o SKW. Obecnie Służbą kieruje Piotr Bączek. On jest dobrym szefem. To on jest osobą, która może mówić o ew. nieprawidłowościach w Służbie. Ja nic o tym nie wiem, nie prowadzę szczegółowych rozmów w tej sprawie.

Wymiana kierownictwa w CEK NATO oraz skierowanie zawiadomień do prokuratury skończy spór wokół tej instytucji?

Sprawa została zamknięta. Jednak jak widać ktoś chce rozgrywać ją dalej, chce chodzić po mediach. To jest niedopuszczalne. Funkcjonariusz nie ma prawa bez zgody przełożonych chodzić po mediach, udzielać wywiadów. To nie mieści się w hierarchii armii, a tym bardziej służb, które powinny działać na uboczu i po cichu. Mam nadzieję, że sprawa jest zamknięta. Najwięcej szkody wyrządziła opozycja, która próbowała w tę sprawę wmontować międzynarodową opinię publiczną w sposób zupełnie nieracjonalny.

Rozmawiał Stanisław Żaryn

CZYTAJ TAKŻE: Nie do wiary! Rzecznik MON ujawnia: w biurze płk. Duszy w centralnym miejscu wisiał herb rosyjskiej FSB! „To było państwo w państwie - cieszę się, że mogliśmy to rozbić”


Zachęcamy do kupna świątecznego wydania „wSieci” w wersji elektronicznej!

E - wydanie tygodnika - to wygodna forma czytania bez wychodzenia z domu, na monitorze własnego komputera. Dostępne są zarówno wydania aktualne jak i archiwalne.

Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html. Zapraszamy do czytania!

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych