Dr Wojciech Jabłoński o KOD: "Bez siły politycznej to środowisko nie będzie miało wielkiej przyszłości”. NASZ WYWIAD

Fot. PAP/Radek Pietruszka
Fot. PAP/Radek Pietruszka

Może być to grupa, która będzie powołana do zaledwie kilku akcji, a może zdarzyć się, że ta siła będzie skupiała wokół siebie kolejne osoby w imię hasła „wszyscy przeciw PiS”

— mówi portalowi wPolityce.pl dr Wojciech Jabłoński, politolog.

wPolityce.pl: Za nami kolejne manifestacje KOD-u. Jak odbiera pan działalność Komitetu? Czy to już realna siła?

dr Wojciech Jabłoński (politolog, Uniwersytet Warszawski): Myślę, że tak. Jest to pewne propagandowe spojrzenie na rzeczywistość polityczną, które polega na malowaniu rzeczywistości czarno-białej. Aktywiści KOD rysują wizję według której jedni są za demokracją, a drudzy przeciw.

Można odnieść wrażenie, że ta inicjatywa już zaczęła się wypalać. Na manifestacjach KOD-u dominują osoby starsze, a frekwencja nie jest zbyt wysoka…

To jeszcze nie ten etap. Młodzi siedzą za klawiaturą, a starzy są na ulicach. Chyba taki podział obowiązuje w tym ruchu, który będzie jeszcze się pojawiał. Nie stawiałbym jeszcze na nich krzyżyka. Co więcej, możemy spodziewać się, że ten ruch będzie podchodził jeszcze bardziej radykalnie do pewnych kwestii, jak radykalnie – z punktu widzenia tych ludzi – będzie postępowała władza PiS-u. Musimy jeszcze poczekać z osądem energii tego ruchu.

Czy można mówić o jakiejkolwiek spójności ideowej tych ludzi?

Myślę, że KOD jest zlepkiem różnych środowisk, co może stanowić zarówno siłę, jak i słabość. Może być to grupa, która będzie powołana do zaledwie kilku akcji, a może zdarzyć się, że ta siła będzie skupiała wokół siebie kolejne osoby w imię hasła „wszyscy przeciw PiS”. To jest właśnie ten balans między siłą a słabością.

A może KOD stanie się łakomym kąskiem dla określonej partii? Przecież już teraz widzimy aktywnych polityków na manifestacjach Komitetu.

Bez siły politycznej i jej napędu, to środowisko nie będzie miało wielkiej przyszłości, poza kilkoma spektakularnymi marszami. Dlatego nie dziwię się, że politycy opozycji występują w nowych rolach. W polityce jest bowiem siła, nad którą trzeba przejąć kontrolę.

ciąg dalszy na następnej stronie ==>

12
następna strona »

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.