Niemiecki sąd nie chce się zająć polską skargą na Gazociąg Północny! Chmal: Berlin walczy o swoje interesy, lekceważą wspólną politykę europejską. NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/EPA
Fot. PAP/EPA

W Polsce finalizowana jest budowa gazoportu w Świnoujściu. Czy ten projekt jest dla Niemców konkurencją? Czy będzie zatem zwalczany?

To jest w pewnym zakresie konkurencja. Polska chce mieć gaz z innego kierunku niż Niemcy. Na tym polega cały pomysł na budowę terminala LNG, by nie konkurować już gazem rosyjskim w Europie. Niemcy mają inną strategię. Oni chcą pozyskiwać ogromne ilości gazu właśnie z Rosji, który będzie dystrybuowany następnie do innych krajów UE. To jest więc pewna konkurencja, pomiędzy gazami. My próbujemy pokazywać, że jest alternatywa wobec dostaw z Rosji, w postaci innego gazu w tej części Europy. Polska chce przekonywać do tego inne kraje. Dzięki naszej budowie gaz w Europie może być tańszy i zdywersyfikowany. To również kwestia bezpieczeństwa, ponieważ Gazociąg Północny może choćby ulec awarii. Budowa alternatywy dla rosyjskiego gazu jest więc korzystna dla całej Europy.

Z drugiej strony to sprawia, że Niemcom może się nie podobać budowa naszego terminala

Tak, rzeczywiście Niemcom polskie LNG może się nie podobać. Jednak to jest ich problem. Sądzę, że im się nie będzie podobało, co nie zmienia faktu, że budowa takiego terminala jest bardziej racjonalna niż pogłębiania uzależnienia od jednego dostawcy. Projekt LNG jest w większym stopniu projektem europejskim, niż budowa Gazociągu Północnego. To typowo dwustronna inicjatywa.

Rozmawiał Stanisław Żaryn

« poprzednia strona
12

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych