Będą zmiany w prokuraturze. Projekt ustawy jest gotowy. Przewiduje połączenie stanowisk ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego

fot. stgu.pl
fot. stgu.pl

Szefowie wszystkich prokuratur w kraju muszą się liczyć z utratą stanowisk - pisze „Rzeczpospolita”.

PiS zapowiedział ponowne połączenie stanowisk ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego, tak aby na czele prokuratury stanął polityk. Projekt jest gotowy. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że 6-tysięczną rzeszę prokuratorów wszystkich szczebli czekają spore zmiany

— czytamy w aerykule.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami głowna zmiana przrwiduje, że zniknąć ma Prokuratura Generalna. Zamiast niej powołana zostanie Prokuratura Krajowa, która w strukturach Ministerstwa Sprawiedliwości zajmie się organizacją pracy prokuratury.

Kolejne zmiany to koniec kadencyjności stanowisk funkcyjnych (m.in. szefowie prokuratur i ich zastępcy dziś powoływani są na cztery lata), co oznacza możliwość wymiany z czasem m.in. szefów wszystkich jednostek.

Zamiast 11 prokuratur apelacyjnych ma powstać sześć prokuratur regionalnych. W prokuraturze powstanie też biuro do spraw wewnętrznych. Przejmie ono od dzisiejszych sądów dyscyplinarnych (działają przy prokuratorze generalnym) sprawy dyscyplinarne śledczych. O uchyleniu immunitetu prokuratorskiego ma decydować minister sprawiedliwości.

Te zapowiedzi budzą rozbieżne opinie:

Dla nas, prokuratorów liniowych, najważniejsze są indywidualne gwarancje niezależności

-– mówi „Rz” prokurator Jacek Skała ze Związku Zawodowego Prokuratorów RP. Jego zdaniem to one zapewniają rzetelne prowadzenie spraw bez względu na to, czy na czele prokuratury stoi minister sprawiedliwości czy, tak jak dziś, prokurator generalny.

Przeciwnego zdania jest prokurator Kazimierz Olejnik, dziś w stanie spoczynku.

Wracamy do ręcznego sterowania prokuraturą

-– ocenia. Również Zbigniew Ćwiąkalski, były minister sprawiedliwości, za którego urzędowania toczyły się prace nad rozdzieleniem funkcji - jest przeciwny takim zmianom, gdyż jego zdaniem takie połączenie ma wyłącznie polityczne znaczenie.

Niezależna Prokuratura Generalna działa od 2010 r. Kadencja Andrzeja Seremeta kończy się 31 marca 2016 r. i do tego czasu reforma powinna wejść w życie.

ansa/Rz

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych