Na jakich zasadach zbiór ten zostanie odtajniony? Kto odpowiada za tego typu decyzję?
Zbiór zastrzeżony musi zostać zlikwidowany w toku prac na nową ustawą o IPN. Dopiero w dalszej kolejności nastąpi przegląd klauzul w IPN w porozumieniu z przedstawicielami służb cywilnych i wojskowych. Ale zanim to się stanie można już teraz dokonać przeglądu zbioru zastrzeżonego i przenieść je do zbioru ogólnego IPN, tak jak zapowiada to minister Macierewicz w stosunku do akt komunistycznej wojskówki.
Słowem każdy musi odtajnić swój odcinek i będziemy mieli pięć czy sześć części odtajnienia.
W zasadzie tak, chyba że premier dałby kompetencje jednej osobie, by miała pieczę nad całym zbiorem zastrzeżonym i jego odtajnieniem.
Na koniec zapytam o dzisiejszy wyrok sądu, który uniewinnił Wojciecha Sumlińskiego. Cieszy się pan z tej decyzji?
Jestem szczęśliwy, że Wojciech Sumliński został uniewinniony, tym bardziej, że sam zeznawałem w jego procesie, a wcześniej – po 2007 r. – byłem inwigilowany przez służby. Zwracam uwagę, że sąd napiętnował przy tym działania ABW i prokuratury, które bezkrytycznie uznały, że płk Tobiasz jest wiarygodnym świadkiem oskarżenia. Dzisiejszy wyrok to triumf sprawiedliwości – głównie pana Wojciecha – pokazujący, czym był u zarania system Tuska, który rozpoczął swoje rządy w listopadzie 2007 r. od fałszywego oskarżenia płk Krzysztofa Bondaryka piszącego zawiadomienie do prokuratury okręgowej w Warszawie, że Macierewicz, ale i Woyciechowski i Cenckiewicz handlowali aneksem, w czym pomagać miał również Sumliński. Po dzisiejszym wyroku należy jednak iść dalej, nie tylko odtajnić materiał z postępowania prokuratorskiego i procesu sądowego, ale wszystkie materiały służb inwigilujące osoby zaangażowane w likwidację WSI. Sam dostałem potwierdzenie, że ze względu na sprawę Sumlińskiego, założono mi kontrolę telefonu stacjonarnego w Gdańsku. Dzisiejszy wyrok powinien umożliwić odsłonięcie całego mechanizmu inwigilacji osób, które brały udział w likwidacji WSI.
Rozmawiał Marcin Fijołek
Nowość!
720 stron mrocznej prawdy! „Konfidenci” autorstwa Sławomira Cenckiewicza, Witolda Bagieńskiego i Piotra Woyciechowskiego.
W książce znajduje się wiele unikatowych dokumentów i ilustracji pochodzących z zasobów archiwalnych IPN. Pozycja dostępna „wSklepiku.pl”. Polecamy!
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Na jakich zasadach zbiór ten zostanie odtajniony? Kto odpowiada za tego typu decyzję?
Zbiór zastrzeżony musi zostać zlikwidowany w toku prac na nową ustawą o IPN. Dopiero w dalszej kolejności nastąpi przegląd klauzul w IPN w porozumieniu z przedstawicielami służb cywilnych i wojskowych. Ale zanim to się stanie można już teraz dokonać przeglądu zbioru zastrzeżonego i przenieść je do zbioru ogólnego IPN, tak jak zapowiada to minister Macierewicz w stosunku do akt komunistycznej wojskówki.
Słowem każdy musi odtajnić swój odcinek i będziemy mieli pięć czy sześć części odtajnienia.
W zasadzie tak, chyba że premier dałby kompetencje jednej osobie, by miała pieczę nad całym zbiorem zastrzeżonym i jego odtajnieniem.
Na koniec zapytam o dzisiejszy wyrok sądu, który uniewinnił Wojciecha Sumlińskiego. Cieszy się pan z tej decyzji?
Jestem szczęśliwy, że Wojciech Sumliński został uniewinniony, tym bardziej, że sam zeznawałem w jego procesie, a wcześniej – po 2007 r. – byłem inwigilowany przez służby. Zwracam uwagę, że sąd napiętnował przy tym działania ABW i prokuratury, które bezkrytycznie uznały, że płk Tobiasz jest wiarygodnym świadkiem oskarżenia. Dzisiejszy wyrok to triumf sprawiedliwości – głównie pana Wojciecha – pokazujący, czym był u zarania system Tuska, który rozpoczął swoje rządy w listopadzie 2007 r. od fałszywego oskarżenia płk Krzysztofa Bondaryka piszącego zawiadomienie do prokuratury okręgowej w Warszawie, że Macierewicz, ale i Woyciechowski i Cenckiewicz handlowali aneksem, w czym pomagać miał również Sumliński. Po dzisiejszym wyroku należy jednak iść dalej, nie tylko odtajnić materiał z postępowania prokuratorskiego i procesu sądowego, ale wszystkie materiały służb inwigilujące osoby zaangażowane w likwidację WSI. Sam dostałem potwierdzenie, że ze względu na sprawę Sumlińskiego, założono mi kontrolę telefonu stacjonarnego w Gdańsku. Dzisiejszy wyrok powinien umożliwić odsłonięcie całego mechanizmu inwigilacji osób, które brały udział w likwidacji WSI.
Rozmawiał Marcin Fijołek
Nowość!
720 stron mrocznej prawdy! „Konfidenci” autorstwa Sławomira Cenckiewicza, Witolda Bagieńskiego i Piotra Woyciechowskiego.
W książce znajduje się wiele unikatowych dokumentów i ilustracji pochodzących z zasobów archiwalnych IPN. Pozycja dostępna „wSklepiku.pl”. Polecamy!
Strona 4 z 4
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/275317-tylko-u-nas-slawomir-cenckiewicz-wyjasnia-co-zmieni-odtajnienie-zbioru-zastrzezonego-czesc-naszej-elity-wywodzi-swoje-kariery-z-kontaktow-z-wywiadem-prl-i-wiaze-z-tym-swoje-obawy-wywiad?strona=4