Nie sposób polemizować z opinią, że skakanie przez pana Giertycha po murku polskiego parlamentu nie licuje z godnością adwokata. Takie postępowanie pana mecenasa Giertycha szokuje opinię publiczną tym bardziej, że sprawował on w przeszłości wysokie stanowiska państwowe. Jego zachowanie zasługuje zatem na jeszcze surowszą krytykę. Ze względu na swoją celowość, działanie na widoku publicznym bez powodu i nawoływanie innych uczestników zgromadzenia, zachowanie to nosi także znamiona czynu chuligańskiego. Bezsprzecznie poniża go to w opinii publicznej, tym bardziej, że po opublikowaniu nagrania z przebiegu tego zgromadzenia internauci stworzyli liczne przeróbki, ukazujące pana mecenasa w bardzo kpiący sposób. To niewątpliwie podważa zaufanie do wykonywanego przez niego zawodu. Kolejnym bezsprzecznym pogwałceniem § 1 ust. 3 Kodeksu, który zobowiązuje adwokata do przestrzegania norm etycznych oraz strzeżenia godności zawodu adwokackiego jest mowa nienawiści, którą pan mecenas Giertych głosił podczas omawianego zgromadzenia. Adwokat w swoich wystąpieniach nie może wykazywać się ordynarnym brakiem tolerancji. Stwierdzenie „Precz z Kaczorem, dyktatorem” nie ma w sobie żadnych elementów przypadkowości i abstrakcji. Jest wypełnieniem klasycznej definicji mowy nienawiści, tj. używania języka w celu znieważenia, pomówienia lub rozbudzenia nienawiści do określonej osoby. Użycie tego zdania w kontekście konkretnej partii politycznej („Kto nie skacze, ten jest z PiS-em”) jasno określa naganne intencje pana mecenasa Giertycha, jak też nie tyle w domyśle, co wprost określa o kim pan mecenas się wypowiadał. Nie licuje z godnością adwokata zatem posługiwanie się przezwiskami („Kaczor”), będącymi pseudonimami o obraźliwym charakterze służącymi identyfikacji danej osoby. Faktem jeszcze mocniej szokującym jest zestawienie użytych przez pana mecenasa Giertycha określeń. „Dyktator” jest bowiem w świetle wszelkich definicji rozumiany jako przywódca państwa będącego dyktaturą. Określanie naszego kraju tym mianem należy uznać za szczególnie naganne, gdyż powszechne jest przekonanie co do bezsprzecznego traktowania przez polityków Rzeczypospolitej zgodnie z Konstytucją jako dobra wspólnego wszystkich obywateli, w którym władza zwierzchnia należy do Narodu
— podkreśla Milewski.
Żyjemy w państwie demokratycznym i każdemu wolno wyrażać swoje zdanie, szczególnie w kwestiach życia publicznego, a także prowadzić działalność polityczną, jednak w myśl § 9 ust. 1 Kodeksu z zawodem adwokata nie wolno łączyć takich zajęć, które uwłaczałyby godności zawodu. Sposobu, jaki na swoją obecność w życiu politycznym obrał pan mecenas Giertych niestety nie daje się połączyć z wykonywaniem zawodu adwokata.
Nikt nie powinien dopuszczać się opisanych powyżej zachowań, ponieważ są one sprzeczne z elementarnymi zasadami kultury, a niekiedy mają wręcz znamiona czynów chuligańskich, czy są szerzeniem mowy nienawiści. Moim zdaniem pan mecenas Giertych bezsprzecznie naruszył swoim zachowaniem porządek publiczny. Gdy na takie postępowanie pozwala sobie adwokat, to reakcja opinii publicznej, jak też władz adwokatury winna być zatem stanowcza. Zwracam się z tą sprawą, ponieważ do ustawowych zadań samorządu zawodowego adwokatury należy krzewienie zasad etyki zawodowej oraz dbałość o jej przestrzeganie. Samorządy zawodowe sprawują zgodnie z art. 17 Konstytucji RP pieczę nad należytym wykonywaniem zawodu w granicach interesu publicznego i dla jego ochrony, a strzeżenie interesów Państwa jest moim konstytucyjnym obowiązkiem wynikającym ze ślubowania poselskiego
— kończy swoje pismo poseł Daniel Milewski.
CZYTAJ TAKŻE: „Dobra zabawa” według Giertycha. Nowy hit sieci, czyli hop, hop, hop z Romanem. WIDEO
mall
Idealny prezent na Święta - dobra książka!
Zapraszamy do naszej portalowej księgarni „wSklepiku.pl”. Znajdziesz tam szeroką ofertę interesujących wydawnictw, audiobooki oraz gry edukacyjne. Gwarantujemy pewną i szybką wysyłkę.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Nie sposób polemizować z opinią, że skakanie przez pana Giertycha po murku polskiego parlamentu nie licuje z godnością adwokata. Takie postępowanie pana mecenasa Giertycha szokuje opinię publiczną tym bardziej, że sprawował on w przeszłości wysokie stanowiska państwowe. Jego zachowanie zasługuje zatem na jeszcze surowszą krytykę. Ze względu na swoją celowość, działanie na widoku publicznym bez powodu i nawoływanie innych uczestników zgromadzenia, zachowanie to nosi także znamiona czynu chuligańskiego. Bezsprzecznie poniża go to w opinii publicznej, tym bardziej, że po opublikowaniu nagrania z przebiegu tego zgromadzenia internauci stworzyli liczne przeróbki, ukazujące pana mecenasa w bardzo kpiący sposób. To niewątpliwie podważa zaufanie do wykonywanego przez niego zawodu. Kolejnym bezsprzecznym pogwałceniem § 1 ust. 3 Kodeksu, który zobowiązuje adwokata do przestrzegania norm etycznych oraz strzeżenia godności zawodu adwokackiego jest mowa nienawiści, którą pan mecenas Giertych głosił podczas omawianego zgromadzenia. Adwokat w swoich wystąpieniach nie może wykazywać się ordynarnym brakiem tolerancji. Stwierdzenie „Precz z Kaczorem, dyktatorem” nie ma w sobie żadnych elementów przypadkowości i abstrakcji. Jest wypełnieniem klasycznej definicji mowy nienawiści, tj. używania języka w celu znieważenia, pomówienia lub rozbudzenia nienawiści do określonej osoby. Użycie tego zdania w kontekście konkretnej partii politycznej („Kto nie skacze, ten jest z PiS-em”) jasno określa naganne intencje pana mecenasa Giertycha, jak też nie tyle w domyśle, co wprost określa o kim pan mecenas się wypowiadał. Nie licuje z godnością adwokata zatem posługiwanie się przezwiskami („Kaczor”), będącymi pseudonimami o obraźliwym charakterze służącymi identyfikacji danej osoby. Faktem jeszcze mocniej szokującym jest zestawienie użytych przez pana mecenasa Giertycha określeń. „Dyktator” jest bowiem w świetle wszelkich definicji rozumiany jako przywódca państwa będącego dyktaturą. Określanie naszego kraju tym mianem należy uznać za szczególnie naganne, gdyż powszechne jest przekonanie co do bezsprzecznego traktowania przez polityków Rzeczypospolitej zgodnie z Konstytucją jako dobra wspólnego wszystkich obywateli, w którym władza zwierzchnia należy do Narodu
— podkreśla Milewski.
Żyjemy w państwie demokratycznym i każdemu wolno wyrażać swoje zdanie, szczególnie w kwestiach życia publicznego, a także prowadzić działalność polityczną, jednak w myśl § 9 ust. 1 Kodeksu z zawodem adwokata nie wolno łączyć takich zajęć, które uwłaczałyby godności zawodu. Sposobu, jaki na swoją obecność w życiu politycznym obrał pan mecenas Giertych niestety nie daje się połączyć z wykonywaniem zawodu adwokata.
Nikt nie powinien dopuszczać się opisanych powyżej zachowań, ponieważ są one sprzeczne z elementarnymi zasadami kultury, a niekiedy mają wręcz znamiona czynów chuligańskich, czy są szerzeniem mowy nienawiści. Moim zdaniem pan mecenas Giertych bezsprzecznie naruszył swoim zachowaniem porządek publiczny. Gdy na takie postępowanie pozwala sobie adwokat, to reakcja opinii publicznej, jak też władz adwokatury winna być zatem stanowcza. Zwracam się z tą sprawą, ponieważ do ustawowych zadań samorządu zawodowego adwokatury należy krzewienie zasad etyki zawodowej oraz dbałość o jej przestrzeganie. Samorządy zawodowe sprawują zgodnie z art. 17 Konstytucji RP pieczę nad należytym wykonywaniem zawodu w granicach interesu publicznego i dla jego ochrony, a strzeżenie interesów Państwa jest moim konstytucyjnym obowiązkiem wynikającym ze ślubowania poselskiego
— kończy swoje pismo poseł Daniel Milewski.
CZYTAJ TAKŻE: „Dobra zabawa” według Giertycha. Nowy hit sieci, czyli hop, hop, hop z Romanem. WIDEO
mall
Idealny prezent na Święta - dobra książka!
Zapraszamy do naszej portalowej księgarni „wSklepiku.pl”. Znajdziesz tam szeroką ofertę interesujących wydawnictw, audiobooki oraz gry edukacyjne. Gwarantujemy pewną i szybką wysyłkę.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/275251-giertych-dostanie-dyscyplinarke-skakanie-po-murku-parlamentu-i-szerzenie-mowy-nienawisci-wobec-prezesa-pis-nie-licuje-z-godnoscia-zawodu-adwokata-jest-doniesienie-do-wladz-adwokatury?strona=2