Wobec zdarzeń, które miały ostatnio miejsce, ten marsz ma charakter poparcia dla rządu i działań prezydenta Andrzeja Dudy
— mówi portalowi wPolityce.pl marszałek Senatu Stanisław Karczewski (PiS).
wPolityce.pl: Jak charakter ma tegoroczny Marsz Wolności i Solidarności? Trudno bowiem nazwać go opozycyjnym…
Stanisław Karczewski, marszałek Senatu (PiS): Ten marsz w stosunku do poprzednich czterech nie zmienił swojego charakteru, jeśli chodzi o pamięć i oddanie czci wszystkim ofiarom stanu wojennego, wszystkim bohaterom, dzięki którym mamy wolność i demokrację. Wobec zdarzeń, które miały ostatnio miejsce, ten marsz ma charakter poparcia dla rządu i działań prezydenta Andrzeja Dudy. Te działania mają na celu oczyszczenie Polski i przygotowanie naszego kraju do wprowadzenia ważnych reform.
Po demonstracjach „w obronie demokracji” mówiło się o możliwych prowokacjach, a tymczasem dzisiejszy marsz ma spokojny przebieg…
To dowód na to, że mamy demokrację, że dwa zupełnie inne marsze przebiegają w atmosferze pokojowej i spokojnej. Trzeba jednak podkreślić, że wczorajszy marsz „w obronie demokracji” zaprzeczał sam sobie, bo skoro się odbywał, to znaczy, że mamy demokrację. Do demonstrantów nikt nie strzela, a jeszcze niedawno mieliśmy sytuację, w której strzelano do górników, a rolników aresztowano zupełnie niepotrzebnie, z przyczyn czysto politycznych. Mamy demokrację, nie trzeba o nią walczyć, ale po prostu – dbać.
Wczorajsze demonstracje zgromadziły jednak przedstawicieli różnych partii, natomiast na Marszu Wolności i Solidarności dominuje Prawo i Sprawiedliwość. Czy nie ma pan wrażenia, że to manifestacja jednego środowiska politycznego?
Prawdą jest, że dominują działacze Prawa i Sprawiedliwości, ale warto zwrócić uwagę, że w marszu biorą również udział przedstawiciele bardzo różnych środowisk: związkowcy z „Solidarności” czy politycy Polski Razem i Solidarnej Polski – ugrupowań, które tworzą Zjednoczoną Prawicę. Warto zwrócić uwagę, że wczoraj z hasłami „obrony demokracji” szli ludzie związani z systemem, który wprowadzał stan wojenny.
Rozmawiał Aleksander Majewski
Idealny pomysł na prezent świąteczny - dobra książka!
Polecamy „wSklepiku.pl”: „A kto chce być sługą…” - Jarosław Szarek, Filip Musiał. T. 13 serii „Z archiwów bezpieki – nieznane karty PRL”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/274940-karczewski-na-marszu-13-grudnia-wczoraj-z-haslami-obrony-demokracji-szli-ludzie-zwiazani-z-systemem-ktory-wprowadzal-stan-wojenny-nasz-wywiad