Brawo dla prawników z uczelni, z sądów, dla członków Trybunału Konstytucyjnego. (…) Ludzie energetyczni, mówiący z tak głębokim przekonaniem i wiarą w oczach, mobilizują społeczeństwo
— mówi, dodając że cieszą go także nowi posłowie.
Przez lata miałem niechęć do polityki. Ale gdy widzę młodych, niezdemoralizowanych, na nowo zaczynam w polityków wierzyć. Te młode posłanki z Nowoczesnej są świetne, np. Kamila Gasiuk-Pihowicz. Przypomina mi to czasy stanu wojennego, kiedy kobiety w podziemiu dominowały. Świetne kobiety. Wreszcie w polityce znalazło się nowe pokolenie, które już odniosło sukces w zawodowym życiu i przyszło do parlamentu, żeby się tym sukcesem dzielić
— twierdzi Frasyniuk.
Nie kryje jednak, że boi się dalszych zmian.
Strach oczywiście jest, bo widzimy, w jakim tempie dokonują się zmiany. To nie jest zmiana ludzi niekompetentnych na kompetentnych, tylko na cyngli i pałkarzy. A niekompetentni pałkarze nie są w stanie prowadzić skomplikowanych procesów. Po wskazaniu palcem, kogo, mają pójść i zaszczuć
—- piekli się Frasyniuk.
Zagrożenie tym szaleństwem jest poważne, ale może ktoś dowcipny powinien wyprodukować naklejkę na samochody. Ja bym sobie przykleił: „Kaczyzm nie przejdzie”. Albo „W obronie prawa i sprawiedliwości”
— zadeklarował Frasyniuk.
mall/GW
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Brawo dla prawników z uczelni, z sądów, dla członków Trybunału Konstytucyjnego. (…) Ludzie energetyczni, mówiący z tak głębokim przekonaniem i wiarą w oczach, mobilizują społeczeństwo
— mówi, dodając że cieszą go także nowi posłowie.
Przez lata miałem niechęć do polityki. Ale gdy widzę młodych, niezdemoralizowanych, na nowo zaczynam w polityków wierzyć. Te młode posłanki z Nowoczesnej są świetne, np. Kamila Gasiuk-Pihowicz. Przypomina mi to czasy stanu wojennego, kiedy kobiety w podziemiu dominowały. Świetne kobiety. Wreszcie w polityce znalazło się nowe pokolenie, które już odniosło sukces w zawodowym życiu i przyszło do parlamentu, żeby się tym sukcesem dzielić
— twierdzi Frasyniuk.
Nie kryje jednak, że boi się dalszych zmian.
Strach oczywiście jest, bo widzimy, w jakim tempie dokonują się zmiany. To nie jest zmiana ludzi niekompetentnych na kompetentnych, tylko na cyngli i pałkarzy. A niekompetentni pałkarze nie są w stanie prowadzić skomplikowanych procesów. Po wskazaniu palcem, kogo, mają pójść i zaszczuć
—- piekli się Frasyniuk.
Zagrożenie tym szaleństwem jest poważne, ale może ktoś dowcipny powinien wyprodukować naklejkę na samochody. Ja bym sobie przykleił: „Kaczyzm nie przejdzie”. Albo „W obronie prawa i sprawiedliwości”
— zadeklarował Frasyniuk.
mall/GW
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/274831-frasyniuk-w-ataku-histerii-nawoluje-zeby-nie-mowic-ze-mamy-iv-rp-tylko-ze-to-jest-czas-kaczyzmu-gdzie-jest-granica-tego-szalenstwa?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.