Na ile unikatowe jest to miejsce?
W Warszawie jest takich miejsc zaledwie kilka. Jedno z nich znajduje się w Muzeum Ziemi, inne przy schodach w budynku ZNP na Powiślu. Być może także w kamienicach na Oleandrów znajdują się podobne ślady. Tych miejsc jest więc kilka. Przyzwoitość nakazywałaby, żeby do takich miejsc podchodzić z ogromnym szacunkiem.
Czego Pan oczekuje od administracji budynku i władz PAN?
Przestrzegam przed bezmyślną renowacją, przed działaniami, które mogą zniszczyć te ślady. Jedno z tych miejsc było poddawane działaniom kwasu. Wartość historyczna tego miejsca jest wyjątkowa. Oczekuję szczególnej ostrożności i pieczołowitości oraz powstrzymania barbarzyńskiego niszczenia tego, co pozostało.
Dlaczego w ogóle zajął się Pan tymi śladami? Od kiedy działa Pan na rzecz upamiętnienia tych miejsc?
Część pracowników Pałacu Staszica wiedziało o tych śladach. Ta wiedza funkcjonowała nieoficjalnie wśród pracowników. Gdy ja się o tym dowiedziałem, zasugerowałem, by podjąć w tej sprawie jakąś akcję. Przypadkiem byłem na konferencji prowadzonej przez prof. Krzysztofa Szwagrzyka. On pomógł zorganizować badania medyczne tych miejsc. Nasza akcja jest inicjatywą oddolną. Podjęliśmy ją w poczuciu obowiązku. Czuliśmy, że o to miejsce trzeba zadbać. Od wiosny staramy się o upamiętnienie tych miejsc. Remont nas zaskoczył. Gdyby nie to, że zaczęliśmy się tą sprawą interesować, być może wszystko w czasie remontu zostałoby zatarte i zniszczone. Pamięć o tym miejscu mogłaby zaniknąć.
Rozmawiał Stanisław Żaryn
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Na ile unikatowe jest to miejsce?
W Warszawie jest takich miejsc zaledwie kilka. Jedno z nich znajduje się w Muzeum Ziemi, inne przy schodach w budynku ZNP na Powiślu. Być może także w kamienicach na Oleandrów znajdują się podobne ślady. Tych miejsc jest więc kilka. Przyzwoitość nakazywałaby, żeby do takich miejsc podchodzić z ogromnym szacunkiem.
Czego Pan oczekuje od administracji budynku i władz PAN?
Przestrzegam przed bezmyślną renowacją, przed działaniami, które mogą zniszczyć te ślady. Jedno z tych miejsc było poddawane działaniom kwasu. Wartość historyczna tego miejsca jest wyjątkowa. Oczekuję szczególnej ostrożności i pieczołowitości oraz powstrzymania barbarzyńskiego niszczenia tego, co pozostało.
Dlaczego w ogóle zajął się Pan tymi śladami? Od kiedy działa Pan na rzecz upamiętnienia tych miejsc?
Część pracowników Pałacu Staszica wiedziało o tych śladach. Ta wiedza funkcjonowała nieoficjalnie wśród pracowników. Gdy ja się o tym dowiedziałem, zasugerowałem, by podjąć w tej sprawie jakąś akcję. Przypadkiem byłem na konferencji prowadzonej przez prof. Krzysztofa Szwagrzyka. On pomógł zorganizować badania medyczne tych miejsc. Nasza akcja jest inicjatywą oddolną. Podjęliśmy ją w poczuciu obowiązku. Czuliśmy, że o to miejsce trzeba zadbać. Od wiosny staramy się o upamiętnienie tych miejsc. Remont nas zaskoczył. Gdyby nie to, że zaczęliśmy się tą sprawą interesować, być może wszystko w czasie remontu zostałoby zatarte i zniszczone. Pamięć o tym miejscu mogłaby zaniknąć.
Rozmawiał Stanisław Żaryn
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/274783-prof-kosinski-o-remoncie-w-siedzibie-pan-jest-rzecza-bulwersujaca-ze-dopiero-mysmy-wzieli-sie-za-upamietnienie-tego-miejsca-nasz-wywiad?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.