Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.

Jacek Rostowski, dawny wicepremier i minister finansów w rządzie Donalda Tuska, dołącza do chóru hipokrytów, reagujących histerią na konflikt wokół Trybunału Konstytucyjnego.

Według Rostowskiego, sprawą TK żyje cały świat, łącznie inwestorami nowojorskimi i londyńskimi, którzy z winy PiS uciekają z polskiej giełdy.

Oczywiście, bo TK jest gwarancją praworządności, praw własności, utrzymania demokracji w kraju, bo jeżeli jedna z partii opanuje TK, to może sobie napisać ordynację wyborczą taką, która jej pozwoli rządzić nawet jak dostanie, powiedzmy, 25 albo 30 proc. głosów

— stwierdził Rostowski w wywiadzie dla RMF FM.

Ja myślę, że tutaj najbardziej szokującą rzeczą dla rynków finansowych jest ten atak PiS na Trybunał Konstytucyjny

— dodał.

Zdaniem Rostowskiego, PiS uruchomił mechanizmy, które w przyszłości mogą doprowadzić o upadku państwa polskiego.

Gieben kiedyś napisał o Imperium Rzymskim, że długo można niszczyć państwo, że państwo ma pewną taką siłę i to długo trwa, żeby je doszczętnie zniszczyć. To są takie pierwsze, ostrzegawcze sygnały

— ocenił.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>

Strona 1 z 2