Kempa o reorganizacji Kancelarii Premiera: „Państwo powinno stać przodem do obywatela i tu ta reorganizacja musi nastąpić”

fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Nie będzie rządowego projektu ustawy o służbie cywilnej, rząd będzie jednak wdzięczny, jeśli projekt przygotują posłowie

— poinformowała w czwartek rano szefowa Kancelarii Premiera Beata Kempa.

Kempa pytana była w TVN24 m.in. o to, czy rząd szykuje „wielką czystkę w administracji”.

Nie będzie rządowego projektu ustawy o służbie cywilnej (…) ale przyglądamy się sprawności działania administracji. Przyglądamy się temu, aby te zasoby, które mamy, wykorzystać jak najbardziej racjonalnie (…). Myślę, że będzie projekt poselski, jeśli posłowie nam pomogą w tym zakresie będziemy absolutnie wdzięczni i tutaj widzimy pole do współdziałania, jak reformować państwo

— mówiła Kempa.

Zapewniła, że przyszła ustawa umożliwi rządowi bardziej racjonalne wykorzystanie tych kadr, które są.

Oczywiście postawimy na najlepsze, najbardziej profesjonalne kadry, być może bardzo młode kadry, które przyjdą do pracy

— poinformowała.

Na razie sobie radzimy w tej sytuacji prawnej, która jest i staramy się, aby zapewnić w sposób absolutnie profesjonalny to, aby reformy państwa, te na które umówiliśmy się podczas kampanii wyborczej, przebiegały w sposób niezakłócony

— dodała.

Pytana, czy dojdzie do zmniejszenia liczby urzędników, czy tylko ich wymiany, szefowa Kancelarii Premiera powiedziała, że przeprowadzane w ministerstwach audyty mają odpowiedzieć na pytanie, czy obecna struktura zapewni realizację programu wyborczego PiS.

Na ten moment widzę, że potrzeba bardzo wielu zmian organizacyjnych i na pewno wszystkie te osoby, które (…) w sposób zapewniający nam, ministrom i rządowi jak najlepszą obsługę w tym zakresie, będą pracować. Kwestia racjonalizacji zatrudnienie jest na pewno ważną kwestią, ale na pewno nie może być przeprowadzana w sposób chaotyczny

— powiedziała.

Jej zdaniem Kancelaria Premiera wymaga „bardzo głębokiej reorganizacji, dostosowania do naszych potrzeb”. Kempa mówiła o tym, że np. warto pochylić się nad listami, które przychodzą do kancelarii od zwykłych obywateli.

Tutaj zorganizowanie (…), pochylanie się nad sprawą i sprawne przeprocedowanie jest bardzo ważne

— powiedziała. Podkreśliła, że „państwo powinno stać przodem do obywatela i tu ta reorganizacja musi nastąpić”.

Najważniejsze jest sprawne funkcjonowanie państwa, kancelaria jest kręgosłupem zapewnienia takiego sprawnego funkcjonowania państwa i obsługi rządu

— dodała.

Dziennik Gazeta Prawna” napisał w środę, że dotarł do rządowego projektu nowelizacji ustawy o służbie cywilnej, z którego wynika, że stanowiska stracą wszyscy dyrektorzy i ich zastępcy w ministerstwach, urzędach wojewódzkich oraz innych instytucjach podległych rządowi. Gazeta napisała, że ministrowie, wojewodowie i szefowie urzędów wchodzących w skład administracji rządowej zawsze narzekali - bez względu na przynależność partyjną - że nie mają realnego wpływu na dobór dyrektorów i ich zastępców w departamentach i biurach.

Według dziennika rząd Beaty Szydło chce rozwiązać ten problem. Nad projektem noweli ustawy o służbie cywilnej ma pracować sekretarz Rady Ministrów Jolanta Rusiniak. Zdaniem „DGP”, projekt można podsumować jednym wyrażeniem: trzęsienie ziemi. I to o dużej sile rażenia, bo dotyczy 1,6 tys. stanowisk kierowniczych w administracji rządowej. PiS planuje, że ustawa wejdzie w życie najpóźniej w marcu 2016 r. Jej projekt trafi do Sejmu jeszcze w tym roku - zapowiedział dziennik.

PAP/mmil

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych