Poseł PiS Stanisław Piotrowicz, który był gościem programu „Jeden na Jeden” (TVN24) odniósł się do oskarżeń pod swoim adresem, a także sytuacji w Trybunale Konstytucyjnym i protestów z tym związanych.
Mój pech polega na tym, że w ogóle się w systemie komunistycznym urodziłem. (…) Mogę powiedzieć z otwartą przyłbicą – zawsze służyłem tym samym wartościom. Te wartości to prawa człowieka, demokracja, wolność
— powiedział Piotrowicz odnosząc się do zarzutu, że należał do PZPR.
Trzeba było w tamtym czasie być w tym miejscu, by móc realizować to, co robiłem dla ludzi
— dodał.
Rzepliński też należał do PZPR, podobnie jak inni koledzy z PO. Dobrze, żeby rozejrzeli się wokół siebie
— zaznaczył poseł PiS.
Żeby wspierać opozycjonistów, trzeba było wiele ryzykować. Jako funkcjonariusz ryzykowałem znacznie więcej - groziła mi znacznie surowsza kara
— podkreślił rozmówca Bogdana Rymanowskiego.
Nie wstydzę się. Jak każdy człowiek mogłem zrobić coś lepiej, ale zrobiłem wiele. (…) Nie skrzywdziłem żadnego człowieka
— powiedział Piotrowicz.
Przewodniczący sejmowej komisji sprawiedliwości skomentował również sytuację polityczną, jaka powstała wokół zmian w Trybunale Konstytucyjnym.
Ci, którzy wymachiwali w Sejmie konstytucją, tę konstytucję łamali
— stwierdził gość TVN24.
Chciałbym, żeby było przestrzegane prawo. (…) Nie jest moją rolą, by apelować do kogoś, by zrzekł się stanowiska sędziego. Praworządność to przestrzeganie prawa i działanie w granicach prawa
— wyjaśnił Stanisław Piotrowicz.
Uchwały Sejmu ws. indywidualnych nie podlega kontroli TK. (…) TK potwierdził to, że Platforma złamała konstytucję
— przypomniał parlamentarzysta.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Poseł PiS Stanisław Piotrowicz, który był gościem programu „Jeden na Jeden” (TVN24) odniósł się do oskarżeń pod swoim adresem, a także sytuacji w Trybunale Konstytucyjnym i protestów z tym związanych.
Mój pech polega na tym, że w ogóle się w systemie komunistycznym urodziłem. (…) Mogę powiedzieć z otwartą przyłbicą – zawsze służyłem tym samym wartościom. Te wartości to prawa człowieka, demokracja, wolność
— powiedział Piotrowicz odnosząc się do zarzutu, że należał do PZPR.
Trzeba było w tamtym czasie być w tym miejscu, by móc realizować to, co robiłem dla ludzi
— dodał.
Rzepliński też należał do PZPR, podobnie jak inni koledzy z PO. Dobrze, żeby rozejrzeli się wokół siebie
— zaznaczył poseł PiS.
Żeby wspierać opozycjonistów, trzeba było wiele ryzykować. Jako funkcjonariusz ryzykowałem znacznie więcej - groziła mi znacznie surowsza kara
— podkreślił rozmówca Bogdana Rymanowskiego.
Nie wstydzę się. Jak każdy człowiek mogłem zrobić coś lepiej, ale zrobiłem wiele. (…) Nie skrzywdziłem żadnego człowieka
— powiedział Piotrowicz.
Przewodniczący sejmowej komisji sprawiedliwości skomentował również sytuację polityczną, jaka powstała wokół zmian w Trybunale Konstytucyjnym.
Ci, którzy wymachiwali w Sejmie konstytucją, tę konstytucję łamali
— stwierdził gość TVN24.
Chciałbym, żeby było przestrzegane prawo. (…) Nie jest moją rolą, by apelować do kogoś, by zrzekł się stanowiska sędziego. Praworządność to przestrzeganie prawa i działanie w granicach prawa
— wyjaśnił Stanisław Piotrowicz.
Uchwały Sejmu ws. indywidualnych nie podlega kontroli TK. (…) TK potwierdził to, że Platforma złamała konstytucję
— przypomniał parlamentarzysta.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/274236-piotrowicz-ci-ktorzy-wymachiwali-w-sejmie-konstytucja-te-konstytucje-lamali
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.