Niemiecki dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” (FAZ) broni w piątek przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska przed krytyką w związku z jego apelem o zwrot w niemieckiej polityce migracyjnej, w tym lepszą ochronę zewnętrznych granic UE.
Donald Tusk wielokrotnie wykazał, że w sprawach dotyczących polityki wobec uchodźców nie podąża bezkrytycznie za swoją dawną protektorką Angelą Merkel
— pisze „FAZ”.
Zdaniem komentatora postawa Tuska nie wynika tylko z jego polskiego pochodzenia. Jako przewodniczący Rady Europejskiej Tusk „musi mieć na uwadze interes całej Europy” - zaznacza autor.
Jego (Tuska) uwaga, że umowa z Dublina nadal obowiązuje i że należy dokładnie kontrolować uchodźców, jest jak najbardziej uprawniona - ocenia dziennikarz „FAZ”.
Tusk, który należy do rodziny partii europejskich, do której należy też partia pani kanclerz, „przemawia nie tylko w imieniu członków z Europy Środkowej i Wschodniej, lecz zapewne w imieniu większości w UE” - czytamy w „FAZ”.
Komentator zwraca uwagę, że w Niemczech dawniej przywiązywano dużą wagę do zagranicznych ocen niemieckiej polityki.
Od czasu kryzysu euro Niemcy występują z większą pewnością siebie, co może być przyczyną sporów. W kryzysie migracyjnym stawką jest jedność UE. Merkel wie o tym, ale czy działa w tym duchu?
— pyta komentator „FAZ”.
W wywiadzie dla czwartkowych wydań pięciu europejskich gazet, w tym dla „Gazety Wyborczej”, Tusk opowiedział się za zwrotem w polityce migracyjnej i krytykował Niemcy. Jego wypowiedzi przyjęte zostały bardzo krytycznie w Niemczech.
PAP/mmil
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/274031-tusk-postawil-sie-merkel-w-sprawie-polityki-migracyjnej-teraz-broni-go-niemiecka-prasa-jako-przewodniczacy-rady-europejskiej-tusk-musi-miec-na-uwadze-interes-calej-europy