Wygląda na to, że autorytety broniący demokracji przed kończącym „śmieszkowanie” prezydentem Andrzejem Dudą i jego rzekomym mocodawcą, naczelnikiem i „szefem wszystkich szefów” Jarosławem Kaczyńskim, mają nowego idola.
W sondażu ( IBRIS) .Nowoczesna Ryszard Petru zdobyła 23% poparcia. Wcześniej ugrupowanie Ryszarda Petru wyprzedziło o jeden punkt Platformę Obywatelską. PO pod przewodnictwem „dzielnej i walecznej” Ewy Kopacz zjechało w ciągu kilku dni do zaledwie 15%, co jeszcze kilkanaście miesięcy temu nie śniło się w najwspanialszych snach nawet Grzegorzowi Schetynie. Korytarzowe cyrkowe wygibasy posłów PO po opuszczeniu sali sejmowej, na której w rolę jedynej opozycji wobec „Kaczyzmu” wcielił się Petru musiało przynieść taki rezultat.
Czy to oznacza, że Petru ma szansę stać się twarzą opozycji? Słychać już głosy, że politycy PO zerkają w stronę związanego z Leszkiem Balcerowiczem polityka. Możliwe, że przegrana Grzegorza Schetyny w walce o fotel szefa PO spowoduje exodus jego ludzi pod skrzydła Petru. Za tym stosunkowo nowym politykiem przemawia kilka atutów. Jest wiarygodny w krytyce PiS z pozycji wolnorynkowej. Jego guru i promotor jest w końcu dogmatykiem wolnego rynku, momentami nie różniącym się od amerykańskich libertarian. Inna sprawa czy Polacy w ogóle chcą wolnorynkowych zmian kosztem socjalnego bezpieczeństwa. O ile PiS nie podwyższy podatków, Polacy będą nieufnie spoglądać na wolnościowe wystąpienia Petru. Również w kwestiach obyczajowych znajdzie się w jego drużynie kilku wiarygodnych oponentów PiS, który pozbawieni są agresywnej, jaskiniowo antyklerykalnej twarzy Janusza Palikota. Czy to jednak wystarczy do przejęcia pałeczki po stronie opozycji?
Ryszard Petru nie ma charyzmy i czaru Donalda Tuska, który do niedawna był najbardziej obok Aleksandra Kwaśniewskiego teflonowym politykiem w III RP. W zasadzie jego charyzma jest jak mydło w brytyjskiej mydlarni. Cały sukces tego wizerunkowo nudnego bankiera wynika z efektu świeżości i fatalnych błędów PO. Choć dobrym ruchem było pozostanie na sali sejmowej podczas głosowania w kwestii Trybunału konstytucyjnego, występy posłów .Nowoczesnej obnażyły największą słabość Petru. Patetyczne przemówienia kolejnych kobiet wybranych z list tej partii przypominały popisy cheerleaderek mających świadomość, że obserwuje je trener ich drużyny. Ba, posłanki .Nowoczesnej były histeryczne i chaotyczne powtarzając nawet banalne i wyświechtane slogany swojego lidera. Jak na dłoni było widać, że o ile w PO wciąż jest kilku polityków wagi ciężkiej, o tyle Petru ma za sobą bezimienną i mdławą zbieraninę.
Ryszard Petru musi przygotować się też na twardą grę o przywództwo opozycji. Mając naprzeciwko siebie Grzegorza Schetynę nie może wykluczyć też „walki hakowej”. Nie mając za sobą ani jednego charyzmatycznego polityka Petru opiera cały sukces swojej partii na własnym nazwisku. Co jeżeli zostanie one uwikłane w jakąś aferę?
Za wczesne jest oczywiście wyrokowanie nad przyszłością rosnącego w siłę Ryszarda Petru. Niemniej jednak trudno wyobrazić sobie by był on wstanie zbudować realną przeciwwagę dla PiS. Spór w III RP nie dotyczy bowiem podziału na wizję Polski liberalnej i konserwatywnej. To jest spór głębszy, uwikłany w historię i bardziej emocjonalny. Zapewne osadzi się też w najbliższym czasie silniej w geopolityce. Petru nie jest zbyt silny w tej dziedzinie i reprezentuje nudny, politpoprawny nurt unijny, mocno odrzucany przez rosnące w siłę antyestablishmentowe partie europejskie.
Jestem też przekonany, że Jarosław Kaczyński nie byłby zbytnio zmartwiony, mając przeciwko sobie tak niestabilnego politycznie oponenta jak Ryszard Petru. Oponenta związanego ze światem wielkich korporacji bankowych i symbolizującego biznesowo-polityczną twarz III RP. A przecież Polacy jasno ten właśnie układ w ostatnich wyborach odrzucili.
Zachęcamy do kupna najnowszego numeru „wSieci” w wersji elektronicznej!
E - wydanie tygodnika - to wygodna forma czytania bez wychodzenia z domu, na monitorze własnego komputera. Dostępne są zarówno wydania aktualne jak i archiwalne.
Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html. Zapraszamy do czytania!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/273637-czy-petru-moze-stac-sie-liderem-opozycji-ma-kilka-atutow-ale-w-starciu-ze-schetyna-moze-byc-na-przegranej-pozycji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.
