Uchwały Sejmu stwierdzające nieważność wyboru pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego to złamanie prawa - powiedział w czwartek w Bydgoszczy Grzegorz Schetyna. „Państwo staje się totalne, a od państwa totalnego jest krok do państwa totalitarnego” - dodał.
To odwołanie pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego - to jest złamanie prawa. To jest rzecz, której nigdy nie będziemy akceptować. Nie chcemy zgodzić się na to, że w ten sposób będzie wyglądać polityka PiS, partii, która ma większość w parlamencie, w stosunku do trzeciej władzy, sądowniczej
— powiedział Schetyna na konferencji prasowej w Bydgoszczy.
Podkreślił, że każdy sąd i wszyscy sędziowie muszą mieć zagwarantowaną niezależność.
To jest fundament polskiego państwa, to jest fundament nowoczesnej demokracji, to jest fundament prawa. Będziemy tego bronić i nie pozwolimy na to, żeby prawo było wykorzystywane w celach politycznych, partyjnych i antypaństwowych. To, co się zdarzyło, te ostatnie dni aktywności rządu i PiS pokazują, że państwo staje się totalne, a od państwa totalnego jest krok do państwa totalitarnego. PO zrobi wszystko, żeby nie dopuścić do dalszych takich decyzji
— mówił polityk.
Schetyna zaznaczył, że podczas posiedzenia Sejmu 2 i 3 grudnia ma odbyć się wybór pięciu sędziów TK, a w obecnej kadencji wybranych zostanie jeszcze sześciu sędziów.
W perspektywie najbliższego czasu 11 sędziów będzie wybranych przez większość PiS, to znaczy, że Trybunał będzie pod pełną kontrolą tej partii
— dodał.
Zapowiedział, że PO będzie głośno domagała się niezależności sędziowskiej - i w Polsce, i Brukseli.
To nie jest kwestia prywatnych fanaberii i ambicji polityków PiS. To jest kwestia dużo poważniejsza, to jest sprawa polskiego wizerunku w Europie i na świecie. Nie pozwolimy, żeby ten wizerunek i dorobek ostatnich lat został zniszczony
— mówił.
Schetyna powiedział, że wybór pięciu sędziów w poprzedniej kadencji nie był błędem, a PiS traktuje to jako pretekst. Zaznaczył, że gdyby zostało wybranych tylko trzech sędziów, którym kończyła się kadencja, to PiS szukałby innego pretekstu - do odwołania trzech sędziów.
Podkreślił też, że opuszczanie przez posłów PO sali w czasie głosowań nad unieważnieniem wyboru sędziów TK był reakcją na absurdalność sytuacji, niemożność zadawania pytań i zapoznania się z opiniami oraz brak zgody na 15-minutową przerwę. Zapewnił, że w przyszłości PO będzie decydować się na takie kroki w ostateczności.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Uchwały Sejmu stwierdzające nieważność wyboru pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego to złamanie prawa - powiedział w czwartek w Bydgoszczy Grzegorz Schetyna. „Państwo staje się totalne, a od państwa totalnego jest krok do państwa totalitarnego” - dodał.
To odwołanie pięciu sędziów Trybunału Konstytucyjnego - to jest złamanie prawa. To jest rzecz, której nigdy nie będziemy akceptować. Nie chcemy zgodzić się na to, że w ten sposób będzie wyglądać polityka PiS, partii, która ma większość w parlamencie, w stosunku do trzeciej władzy, sądowniczej
— powiedział Schetyna na konferencji prasowej w Bydgoszczy.
Podkreślił, że każdy sąd i wszyscy sędziowie muszą mieć zagwarantowaną niezależność.
To jest fundament polskiego państwa, to jest fundament nowoczesnej demokracji, to jest fundament prawa. Będziemy tego bronić i nie pozwolimy na to, żeby prawo było wykorzystywane w celach politycznych, partyjnych i antypaństwowych. To, co się zdarzyło, te ostatnie dni aktywności rządu i PiS pokazują, że państwo staje się totalne, a od państwa totalnego jest krok do państwa totalitarnego. PO zrobi wszystko, żeby nie dopuścić do dalszych takich decyzji
— mówił polityk.
Schetyna zaznaczył, że podczas posiedzenia Sejmu 2 i 3 grudnia ma odbyć się wybór pięciu sędziów TK, a w obecnej kadencji wybranych zostanie jeszcze sześciu sędziów.
W perspektywie najbliższego czasu 11 sędziów będzie wybranych przez większość PiS, to znaczy, że Trybunał będzie pod pełną kontrolą tej partii
— dodał.
Zapowiedział, że PO będzie głośno domagała się niezależności sędziowskiej - i w Polsce, i Brukseli.
To nie jest kwestia prywatnych fanaberii i ambicji polityków PiS. To jest kwestia dużo poważniejsza, to jest sprawa polskiego wizerunku w Europie i na świecie. Nie pozwolimy, żeby ten wizerunek i dorobek ostatnich lat został zniszczony
— mówił.
Schetyna powiedział, że wybór pięciu sędziów w poprzedniej kadencji nie był błędem, a PiS traktuje to jako pretekst. Zaznaczył, że gdyby zostało wybranych tylko trzech sędziów, którym kończyła się kadencja, to PiS szukałby innego pretekstu - do odwołania trzech sędziów.
Podkreślił też, że opuszczanie przez posłów PO sali w czasie głosowań nad unieważnieniem wyboru sędziów TK był reakcją na absurdalność sytuacji, niemożność zadawania pytań i zapoznania się z opiniami oraz brak zgody na 15-minutową przerwę. Zapewnił, że w przyszłości PO będzie decydować się na takie kroki w ostateczności.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/273213-wyborcza-goraczka-w-po-dopadla-schetyne-panstwo-staje-sie-totalne-a-od-panstwa-totalnego-jest-krok-do-panstwa-totalitarnego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.