Kolejny spór w Ruchu Kukiza. Krzysztof Bosak odchodzi. „Bycie figurantem z dobrą pensją to nie dla mnie”

Kolejny raz Ruch Kukiza zaskakuje. Formacja znów się kłóci. Jak informuje „Rzeczpospolita”, tym razem kłótnia w Kukiz‘15 dotyczy Krzysztofa Bosaka, byłego już dyrektora klubu parlamentarnego Kukiz‘15. Bosak stracił pełnomocnictwa.

Gazecie Bosak potwierdził rozstanie z Kukiz‘15, ale niechętnie komentuje szczegóły sprawy.

Miałem konflikt z doradcami Pawła Kukiza

— przyznaje.

Na twitterze napisał z kolei:

Rzecz rozbiła się o twarde kompetencje. Bycie figurantem z dobrą pensją to nie dla mnie.

„Rzeczpospolita” tłumaczy, że Bosak wszedł w spór z Dariuszem Pitasiem i Pawłem Kukiz-Szczucińskim.

To ludzie, którzy pozostają w cieniu, ale według wszystkich naszych rozmówców z klubu mają duży wpływ na lidera

— tłumaczy gazeta. Dodaje, że to właśnie „Pitaś ma zastąpić Bosaka jako dyrektor, ale musi zdecydować o tym klub”.

Na razie dostał pełnomocnictwa po Bosaku

— informuje „Rz”.

Wskazuje, że „dla części posłów jest to decyzja kontrowersyjna, gdyż Pitaś w przeszłości miał problemy z prawem”.

Gazeta opisując kulisy sprawy dodaje, że Bosak stracił pełnomocnictwa w wyniku decyzji prezydium klubu. Przeciwnikiem Bosaka jest też wiceszef klubu Marek Jakubiak. Jaki były zarzuty wobec Bosaka?

Mocniej promował narodowców niż Kukiza. Pracownicy Kancelarii Sejmu skarżyli się też, że źle się z nim współpracuje

— mówi jeden z członków prezydium Kukiz‘15.

Bosak zaznacza jedynie, że przez wiele tygodni miał związane ręce, bo działał bez pełnomocnictw.

Dostałem je dopiero w poniedziałek, a straciłem w czwartek

— zaznacza.

Czy to koniec sporów u Kukiza?

wrp