Wreszcie mamy rząd, który rozumie, że Polski nie stać na to, żeby nie było nas stać na politykę prorodzinną

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Pietruszka
Fot. PAP/Pietruszka

Expose premier Beaty Szydło należy ocenić wysoko. Choć nowa premier była wyraźnie zdenerwowana i wyraźnie zmęczona, wystąpienie było spokojne i merytoryczne. Wyraźnie widać było różnicę w stylu i jakości w stosunku do tego, co zaprezentowała Ewa Kopacz, składając dymisję rządu. Expose pozbawione było PR-owych tricków w stylu Kamińskiego.

PRZECZYTAJ CAŁE EXPOSE PREMIER BEATY SZYDŁO

W expose usłyszałam potwierdzenie realizacji najistotniejszych, z mojego punktu widzenia, jako rodzica, zapowiedzi z kampanii wyborczej. Rodzice mają dostać wybór co do tego, kiedy ich dziecko pójdzie do szkoły, czyli będzie tak, jak przed nieudaną reformą. Znikną gimnazja, o których od lat wiadomo, że były niewypałem. Rodzice będę wreszcie dla rządu partnerami w kwestiach dotyczących wychowania ich dzieci.

Najważniejsza była dla mnie zapowiedź prowadzenia polityki prorodzinnej, bo jak mówi premier, dziecko „to nie koszt, a inwestycja”. Wreszcie mamy rząd, który rozumie, że Polski nie stać na to, żeby nie było nas stać na politykę prorodzinną. Przecież Polska znika w oczach, wyludnia się rekordowo szybko. Premier powtórzyła w expose obietnicę z kampanii - 500 złotych na dziecko. Uspokoiło mnie to, że zapewniła, iż kryterium dochodowe będzie dotyczyło tylko pierwszego dziecka. Gdyby to rządowe wsparcie uzależnić wyłącznie od dochodu, nie byłoby wówczas narzędziem polityki prorodzinnej, a jedynie wsparcia socjalnego. Beata Szydło jasno wskazała także źródła pozyskania środków na realizację tego celu - podatek bankowy i opodatkowanie sklepów wielkopowierzchniowych. Byle tylko te hasła nie zostały piękną zapowiedzią, już nie z kampanii, a z expose.

W odbiorze expose przeszkadzała tylko często pokazywana przez kamery Ewa Kopacz, która cały czas z dezaprobatą kręciła głową i robiła notatki oraz pomruki niezadowolenia z ław PO, które utrudniały premier wystąpienie. Oni wciąż nie mogą się pogodzić z tym, że ich czas już minął.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych