Opioła o zmianach dot. komisji ds. służb: Znamy i szanujemy prawa opozycji, ale czas skończyć z fikcją. NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl/ansa
Fot. wPolityce.pl/ansa

Sejm musi normalnie funkcjonować. To oznacza, że obóz polityczny, który wygrywa wybory, musi mieć kontrolę nad parlamentem, by mógł realnie rządzić. Chcemy zmieniać Polskę, by ona się lepiej rozwijała

— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl poseł Marek Opioła.

wPolityce.pl: Wiele razy Pan, różni komentatorzy, eksperci, politycy wskazywali na potrzebę zachowania rotacyjności w komisji ds. służb. Wskazywano także, że powinna być ona kierowana przez opozycję. Teraz słyszymy, że PiS zniósł rotacyjność i zmniejsza komisję. Robicie skok na sejmowy nadzór nad służbami?

Marek Opioła: Pamiętajmy jednak jak rotacyjność w komisji ds. służb wyglądała w praktyce. Przez 8 lat koalicja traktowała tę rotację jak listek figowy. Mówiono, że wszystko jest dobrze, ponieważ jest rotacja. Tyle, że ona wyglądała w ten sposób, że rotowały się osoby związane z koalicją i partią wspierającą PO-PSL, czyli SLD. Tak było na początku. Przypominam również, że koalicja nie zgadzała się na wejście Antoniego Macierewicza i Mariusza Kamińskiego do komisji. PO uznawała, że oni nie mogą w niej nawet zasiadać. Później wiele do życzenia pozostawiał sposób wyboru przewodniczącego i wiceprzewodniczącego.

Pan jednak stał na czele tej komisji. To nie wskazuje, że koalicja szanowała prawa opozycji?

Rzeczywiście przywołuje się przykład mojego kierowania komisją. Jednak zapomina się już, że zaraz po tym, jak zostałem przewodniczącym w komisji powołano drugiego wiceprzewodniczącego. Zneutralizowano moją pozycję. Gdy koalicja zobaczyła, że jestem realnym przewodniczącym poszerzono skład prezydium komisji. Tak wyglądała ta rotacyjność i prawa opozycji w komisji ds. służb za rządów PO-PSL.

Dlaczego likwidacja rotacyjności ma coś poprawić?

Mówimy, że czas skończyć z fikcją. Trzeba nazwać rzeczy po imieniu. Dlatego opowiadamy się za stałym przewodniczącym. Chcemy również zmniejszyć liczbę członków komisji. To naprawdę usprawni prace komisji. W obecnym stanie służb i państwa taka zmiana jest zasadna.

Stały przewodniczący, czyli kto? Czy PiS uzna, że ta komisja powinna być kierowana przez opozycję?

Na razie zmieniliśmy regulamin. Chcemy, by komisja działała lepiej, by Sejm działał lepiej. Kwestia obsady będzie przedmiotem rozmów na dalszym etapie. Nie umiem obecnie odpowiedzieć na Pana pytanie. Poczekajmy na kolejne rozstrzygnięcia, na obsadzanie komisji. To wtedy będą podejmowane decyzje. Jednak faktem jest, że Sejm musi normalnie funkcjonować. To oznacza, że obóz polityczny, który wygrywa wybory, musi mieć kontrolę nad parlamentem, by mógł realnie rządzić. Chcemy zmieniać Polskę, by ona się lepiej rozwijała.

Mówimy o komisji kontrolującej służby. Jeśli kontrola ma być rzetelna nie powinna być wykonywana przez opozycję? Władza będzie kontrolować władzę?

Regulamin mówi, że to nie komisja kontroluję władzę, ale Sejm poprzez komisję. Wobec tego spokojnie, poczekajmy. Znamy i szanujemy prawa opozycji. Jednak chcemy, by Sejm pracował realnie, a nie uczestniczył w jakimś teatrze, byśmy udawali, że jest inaczej niż jest. Dlatego zmieniliśmy komisje sejmowe, zgodnie z tym, jak zmieniamy ustawę o działach. Przy okazji zmieniliśmy również zmianę w komisji ds. służb.

Poseł PSL biorący udział w debacie w tej sprawie, wiele razy pytał, czy każdy klub będzie miał przedstawiciela w komisji ds. służb. Każdy?

Sejm będzie w tej sprawie podejmował decyzje w tej sprawie. Nie wiem, jaka ona będzie. Trzeba poczekać do czasu wyboru nowej komisji. My uważamy, że komisja 7-osobowa będzie pracowała lepiej i skuteczniej niż 9-osobowa. I dlatego zmieniliśmy skład. Ale jaki on konkretnie będzie to jeszcze nie wiadomo.

Rozmawiał Stanisław Żaryn

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych