Zmiany w Sejmie: mniejsza komisja ds. służb specjalnych, ale ze stałym szefem. Opozycja lamentuje

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. PAP/Jacek Turczyk
fot. PAP/Jacek Turczyk

Marek Ast (PiS) tłumaczył, że taka zmiana w komisji ds. służb specjalnych ma usprawnić i ustabilizować jej funkcjonowanie.

Na konferencji prasowej po posiedzeniu komisji nadzwyczajnej posłowie PO przestrzegali, że PiS przy okazji zmian w Regulaminie Sejmu „próbuje przemycić ograniczenie sejmowej kontroli nad służbami specjalnymi”.

PiS proponuje po pierwsze ograniczenie liczby członków speckomisji, co będzie skutkowało tym, że któryś z klubów opozycyjnych pozostanie bez możliwości udziału w pracach komisji i bez kontroli nad tym, co się dzieje w służbach specjalnych

— powiedział Wójcik.

Z kolei według PO druga zmiana zaproponowana przez PiS, czyli likwidacja „sprawdzonej, wprowadzonej za czasów koalicji PO-PSL zasady rotacyjnego przewodnictwa w komisji ds. służb specjalnych”, ograniczy dostęp klubów opozycyjnych do możliwości planowania pracy komisji ds. służb specjalnych.

Tomasz Głogowski (PO) zapowiedział, że Platforma podczas drugiego czytania projektu zmian w Regulaminie Sejmu będzie wnosić poprawki dotyczące tego, aby zachować 9-osobowy skład speckomisji oraz rotacyjność jej przewodniczącego.

Poseł PO, odchodzący minister sprawiedliwości Borys Budka powiedział, że PO liczy na refleksję posłów PiSi na to, że wycofają się z prób ograniczenia wpływu opozycji na prace speckomisji.

Mamy nadzieję, że nasz apel o rozsądek, o to, by PiS szanowało podstawowe zasady demokracji, jednak odniesie sukces

— powiedział Budka.

Do tej pory co pół roku szefowie komisji zmieniali się - po pośle opozycji funkcję obejmował poseł koalicji. Podobna rotacja obejmowała zastępców przewodniczącego speckomisji.

Mniejsza liczba posłów w komisji - zakładając, że największy klub PiS miałby w niej większość (4 posłów) oznacza, że nie będzie w speckomisji miejsca dla najmniejszych ugrupowań sejmowych - pozostałe 3 miejsca trzeba byłoby rozdzielić pomiędzy cztery kluby - PO, Kukiz‘15, Nowoczesna i PSL.

Inne proponowane zmiany w Regulaminie Sejmu mają dostosować komisje, które będą pracować w Sejmie, do ministerstw, jakie zostaną powołane w nowym rządzie.

Klub PiS proponuje powołanie nowych komisji stałych: administracji i spraw wewnętrznych, która ma zajmować się sprawami „administracji państwowej oraz bezpieczeństwa, ładu i porządku publicznego”; do spraw energii i skarbu państwa, do której należą sprawy „polityki energetycznej państwa, w tym sprawy funkcjonowania otwartego zintegrowanego rynku energii i mechanizmów zapewniania bezpieczeństwa energetycznego państwa oraz sprawy gospodarki surowcami mineralnymi o charakterze paliw kopalnych, a także sprawy przekształceń form własności, w tym głównie sektora państwowego oraz nadzoru nad własnością publiczną w gospodarce”; gospodarki morskiej i żeglugi, do której należą sprawy „gospodarki morskiej, w tym transportu i żeglugi morskiej, obszarów morskich, portów i przystani morskich, ochrony środowiska morskiego, rybołówstwa morskiego i popularyzacji problematyki morskiej”.

W Sejmie mają pracować także komisje: infrastruktury, do której należeć będą sprawy „budownictwa oraz gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej, sprawy transportu lądowego i powietrznego, poczty oraz geodezji i kartografii” oraz cyfryzacji, innowacyjności i nowoczesnych technologii, do której należeć mają sprawy „łączności radiowej i telefonicznej, sieci komputerowej oraz telekomunikacji, innowacyjności, informatyzacji oraz rozwoju społeczeństwa informacyjnego”.

W ostatecznym głosowaniu zmiany w Regulaminie poparło 11 posłów z komisji, 7 było przeciw, a trzech wstrzymało się od głosu.

PAP/JKUB

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych