Małgorzata Kidawa-Błońska oraz Bogdan Borusewicz są kandydatami PO na wicemarszałka – odpowiednio – Sejmu i Senatu. Klub PO nie był jednak w stanie wybrać przewodniczącego klubu. Czyżby Sławomir Neumann był silniejszy niż się zdawało?
Po posiedzeniu Cezary Grabarczyk i Rafał Grupiński przekonywali, że w czasie klubu nie doszło do żadnych kłótni, że klub po prostu nie zdążył wybrać szefa klubu.
Były przemówienia kandydatów, to przecież musi trwać
— tłumaczył Grabarczyk. Na pytanie, które z przemówień wywołało większą burzę oklasków, odpowiedział krótko:
Nie było takiego urządzenia pomiarowego.
Również Grupiński przekonywał, że nie ma żadnej tajemnicy w tej sprawie.
Była dyskusja nad kandydatami na wicemarszałków, ale głosowanie dotyczące szefa klubu się nie zmieściło. Będzie w przerwie posiedzenia
— tłumaczył w Sejmie.
Zapewniał, że PO nie miała żadnych problemów w tej sprawie.
Po prostu nie zdążyliśmy, byłoby trochę chaosu, wnioski formalne, wystąpienia. Nie będę decydowała, jaka jest większość
— podkreślił.
W PO jak widać spór o obsadę funkcji szefa Klubu może być poważniejszym problemem niż się spodziewano. Być może rzeczywiście PO zabrakło czasu, ale może jednak kandydatura Sławomira Neumanna była silniejsza niż Ewa Kopacz sądziła…
wrp
CZYTAJ TAKŻE: Kopanie po kostkach w Platformie: Kopacz walczy o przywództwo w klubie parlamentarnym. Trwa posiedzenie!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/271518-slawomir-neumann-silniejszy-niz-kopacz-sadzila-po-nie-wybrala-szefa-klubu-ponoc-zabraklo-czasu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.