Prezydent Duda zapewnił też, że przy okazji każdego spotkania zagranicznego porusza kwestię wojny na Ukrainie.
Na całe szczęście ta kwestia żyje w przestrzeni publicznej - niestety, może zniknęła z przestrzeni medialnej, bo kwestie uchodźców i Syrii „przykryły” sprawę Ukrainy, ale ta sprawa żyje. To, że wczoraj pan ambasador Ukrainy razem ze swoimi współpracownikami odśpiewali polski hymn to także znak tego, że wiedzą, że sprawa Ukrainy jest dla Polski bardzo ważna
— zaznaczył prezydent.
Duda podkreślił też, że wszystkim powinno zależeć na przestrzeganiu porozumień mińskich.
Są z tym problemy, słyszałem też o tym od ministra spraw zagranicznych Ukrainy
— ocenił.
Polityka wobec Rosji powinna być zrównoważona. Dzisiaj mamy stan taki, że Rosja dokonała agresji na Ukrainę, Rosja prowadzi samowolne działania bojowe w Syrii, zostały na Rosję nałożone sankcje. (…) Klucz do rozwiązania problemu leży także w Moskwie, od tego, jak będzie zachowywała się Rosja, zależy to, jak będą układały się relacje w przestrzeni międzynarodowej. Także nasze relacje. Chciałbym, by te relacje były jak najlepsze, bo chciałbym, byśmy mieli generalnie dobre relacje z sąsiadami. Niestety, Rosja zachowuje się w taki sposób, w jaki się zachowuje. Musimy konsekwentnie domagać się tego, by był zachowany pokój i bezpieczeństwo, by Rosja przestrzegała prawa międzynarodowego. Nie ma zgody, by to prawo było gwałcone, by granice suwerennych państw były naruszane
— dodawał.
W rozmowie nie zabrakło też wątku krajowego i listu Kornela Morawieckiego.
Ta wiadomość dotarła do mnie wyłącznie medialnie. Na pewno w ciągu dnia się z nim zapoznam. Czy mogę zmienić decyzję ws. posiedzenia Sejmu? Każdą decyzję można zmienić, ale jest to niepoważne, zwłaszcza w sytuacji, gdy są rozwiązania, które pozwoliłyby pani premier dopełnić jej obowiązków. (…) Pani premier może złożyć dymisję na piśmie, tak jak premier Tusk w 2011 roku i nic się nie stało. Problemu prawnego czy konstytucyjnego nie było. Nie potrafię odpowiedzieć, dlaczego pani premier tak się broniła przed wyjazdem na nieformalną Radę Europejską
— ocenił prezydent.
Szkoda, że sprawy wewnętrzne Platformy przedkładane są nad sprawy państwowe i pani premier nie chce dokonać swoich obowiązków. (…) To nie jest jedyny przypadek na tym szczycie (gdy inne państwo reprezentuje drugie - dop. wP). Ten szczyt 12 listopada został ogłoszony nagle, zostałem o nim poinformowany przez MSZ bardzo późno i przyznał to minister Schetyna, że stało się to po południu w czwartek, a ja ogłosiłem decyzję przed południem. Informację szczegółową, co ma być dwunastego dostałem wieczorem i to w wyniku kilkakrotnych monitów, by to się stało
— dodawał.
maf, radiowa Jedynka
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Prezydent Duda zapewnił też, że przy okazji każdego spotkania zagranicznego porusza kwestię wojny na Ukrainie.
Na całe szczęście ta kwestia żyje w przestrzeni publicznej - niestety, może zniknęła z przestrzeni medialnej, bo kwestie uchodźców i Syrii „przykryły” sprawę Ukrainy, ale ta sprawa żyje. To, że wczoraj pan ambasador Ukrainy razem ze swoimi współpracownikami odśpiewali polski hymn to także znak tego, że wiedzą, że sprawa Ukrainy jest dla Polski bardzo ważna
— zaznaczył prezydent.
Duda podkreślił też, że wszystkim powinno zależeć na przestrzeganiu porozumień mińskich.
Są z tym problemy, słyszałem też o tym od ministra spraw zagranicznych Ukrainy
— ocenił.
Polityka wobec Rosji powinna być zrównoważona. Dzisiaj mamy stan taki, że Rosja dokonała agresji na Ukrainę, Rosja prowadzi samowolne działania bojowe w Syrii, zostały na Rosję nałożone sankcje. (…) Klucz do rozwiązania problemu leży także w Moskwie, od tego, jak będzie zachowywała się Rosja, zależy to, jak będą układały się relacje w przestrzeni międzynarodowej. Także nasze relacje. Chciałbym, by te relacje były jak najlepsze, bo chciałbym, byśmy mieli generalnie dobre relacje z sąsiadami. Niestety, Rosja zachowuje się w taki sposób, w jaki się zachowuje. Musimy konsekwentnie domagać się tego, by był zachowany pokój i bezpieczeństwo, by Rosja przestrzegała prawa międzynarodowego. Nie ma zgody, by to prawo było gwałcone, by granice suwerennych państw były naruszane
— dodawał.
W rozmowie nie zabrakło też wątku krajowego i listu Kornela Morawieckiego.
Ta wiadomość dotarła do mnie wyłącznie medialnie. Na pewno w ciągu dnia się z nim zapoznam. Czy mogę zmienić decyzję ws. posiedzenia Sejmu? Każdą decyzję można zmienić, ale jest to niepoważne, zwłaszcza w sytuacji, gdy są rozwiązania, które pozwoliłyby pani premier dopełnić jej obowiązków. (…) Pani premier może złożyć dymisję na piśmie, tak jak premier Tusk w 2011 roku i nic się nie stało. Problemu prawnego czy konstytucyjnego nie było. Nie potrafię odpowiedzieć, dlaczego pani premier tak się broniła przed wyjazdem na nieformalną Radę Europejską
— ocenił prezydent.
Szkoda, że sprawy wewnętrzne Platformy przedkładane są nad sprawy państwowe i pani premier nie chce dokonać swoich obowiązków. (…) To nie jest jedyny przypadek na tym szczycie (gdy inne państwo reprezentuje drugie - dop. wP). Ten szczyt 12 listopada został ogłoszony nagle, zostałem o nim poinformowany przez MSZ bardzo późno i przyznał to minister Schetyna, że stało się to po południu w czwartek, a ja ogłosiłem decyzję przed południem. Informację szczegółową, co ma być dwunastego dostałem wieczorem i to w wyniku kilkakrotnych monitów, by to się stało
— dodawał.
maf, radiowa Jedynka
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/271379-radiowy-wywiad-prezydenta-na-1111-andrzej-duda-niepodleglosc-nigdzie-nie-jest-dana-raz-na-zawsze-tak-jak-wolnosc-nie-jest-dana-raz-na-zawsze?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.