Bartłomiej Sienkiewicz - ten od nieśmiertelnych fraz, tak doskonale podsumowujących dorobek Platformy Obywatelskiej („państwo istnieje teoretycznie” oraz „ch… d… i kamieni kupa”) zabrał głos. Udzielił wywiadu internetowemu periodykowi „Kultura Liberalna”.
Już tytuł wywiadu - „Przełamaliśmy 300 lat polskiej historii” - mówi nam, że były minister od służb, którego owe służby nagrały i skompromitowały, nie zatracił skłonności do wystawiania sobie i swojej partii ocen najlepszych z możliwych.
Sienkiewicz broni głoszonej przez siebie od dawna tezy o „utajonej modernizacji”, którą przeprowadzić miała Platforma Obywatelska. Modernizacji, której Polska rzekomo nie zaznała od kilkuset lat:
Oto zmienił się pewien sposób myślenia obowiązujący od XVIII w., od czasu pierwszych oświeconych reformatorów, którzy zawsze byli w mniejszości, a ich propozycje były zwykle odrzucane przez społeczeństwo. Otóż ten fatalny układ – typowy dla głębokich peryferii – w ostatnich ośmiu latach został przełamany.
Dlaczego zatem, skoro było tak dobrze, wygrało PiS?
PiS mogło zwyciężyć w wyborach parlamentarnych nie dlatego, że prowadziło spór o wartości, tylko dlatego, że właśnie zostało zmuszone do sporu o modernizację i jej kształt. Jego obecna przewaga nad Platformą Obywatelską nie wynika na przykład z mitu smoleńskiego, tylko z ogłoszenia możliwości prowadzenia modernizacji w sposób bardziej efektywny, lepszy i z większym pożytkiem dla kraju i ludzi, niż to robiła PO. Andrzej Duda, Beata Szydło, a nawet Jarosław Kaczyński przemawiają dziś jak modernizatorzy, zaś ostrze ich krytyki nie zwraca się przeciwko ludziom, którzy stworzyli kondominium rosyjsko-niemieckie w Polsce, ani ludziom, którzy „zamordowali” Lecha Kaczyńskiego, jak to było przed paru laty, lecz przeciwko ludziom, którzy w ich retoryce niewłaściwie modernizują Polskę – w sposób mało efektywny, zbyt wolny.
W sumie, twierdzi Sienkiewicz, „oni wszyscy, ci krytycy PO”, mówią dziś „tym samym językiem, co my”:
To myśmy zakazili naszych przeciwników myśleniem, od którego nie ma odwrotu. Nie dlatego, że tak silnie oddziaływaliśmy na ich umysły, tylko dlatego, że w międzyczasie Polska się zmodernizowała. W społeczeństwie już nie da się wyprowadzić ideowego programu – pomijam to żelazne zwykle dwadzieścia parę procent „twardego” elektoratu PiS. To musi być język modernizacji, choć tego ryzykownego pojęcia należy używać z gwiazdką.
Sienkiewicz stawia tezę, że najgłośniejsze protesty ostatnich paru lat były dziełem nie ludzi biednych, ale tych, którzy mają pewien dorobek, pewną swobodę działania, których stać na działania społeczne. Wskazuje na matki ostatniego kwartału, państwa Elbanowskich, a nawet górników:
Możemy się zastanawiać i dzielić włos na czworo, czy mamy do czynienia z pewnym naturalnym procesem, czy też wynika to z faktu, że w porównaniu z rokiem 1990 nasze PKB jest dziś dwukrotnie większe, co przekłada się na jakość życia coraz większej rzeszy ludzi. Faktem jednak jest, że ten przełom dokonał się w przeciągu ośmiu ostatnich lat.
Na uwagę, że opowiadanie o rzekomym wielkim sukcesie III RP „odbijały się od Polaków jak piłeczka”, a dla Bronisława Komorowskiego „okazały się zabójcze”, były szef MSWiA odpowiada:
Poza samą nieporadnością Komorowskiego? Nie wiem, czy zna pan polską wieś. Ja się na niej urodziłem i częściowo wychowałem. To jest wieczne niezadowolenie ze status quo. Nigdy się nie przyznamy, że jest dobrze. Rozumiem ten odruch. On jest powszechny w społeczeństwie w przygniatającej większości postchłopskim. Polacy to bardzo niecierpliwe społeczeństwo, bardzo głodne, wymagające rezultatów natychmiast, szczególnie, gdy nastąpiło rozbudzenie aspiracji cywilizacyjnych, być może przekraczających wydolność polskiego państwa i naszej ekonomii w obecnej chwili. Dla każdych rządzących jest to cholerne wyzwanie.
Dalsza część rozmowy dotyczy tożsamości, źródeł założycielskich współczesnej Polski, by ostatecznie wrócić do kwestii sukcesów Platformy. I pada zdanie, które może przejść do historii:
(…) to my przez osiem lat tworzyliśmy rząd, który zmienił warunki uprawiania polityki w Polsce, który będzie do końca historii Polski kojarzony z największym skokiem cywilizacyjnym od załamania się polskiego handlu zbożem w pierwszej połowie XVII w. Nienawidzili nas wszyscy, tak Michnik, jak i Kaczyński. Pierwszy, bo wypchnęliśmy ludzi tego kręgu, kręgu Unii Wolności, na margines polityki, drugi, bo odebraliśmy mu władzę. I co z tego? Można było przez osiem lat uprawiać racjonalną, skuteczną, spokojną politykę wbrew wszystkim. Ona spowodowała to, że jeśli teraz mamy kampanię, w której uczestniczy Kaczyński, a z drugiej strony Michnik, to równocześnie wszyscy muszą mówić w obrębie aspiracji, które my stworzyliśmy. Z punktu widzenia najważniejszych rzeczy, czyli nie inteligenckich zapasów, tylko historii polityki i zmiany społecznej, jedyną ekipą, która naprawdę nie popłynęła z nurtem, ale odkształciła rzeczywistość, była ekipa Tuska.
Ostatnia wypowiedź Sienkiewicza brzmi:
W tej chwili znajdujemy się w chwili przełomu, który pokaże, czy ostatnie 300 lat polskiej historii zostało skutecznie przełamane – w tym w dużej mierze przez ostatnie osiem lat bezprzykładnego rozwoju – czy też wrócimy do punktu wyjścia. Mam nadzieję, że to ostanie okaże się już niemożliwe.
I wszystko by się zgadzało, gdyby nie fakt, że Prawo i Sprawiedliwość od zawsze mówiło o rozwoju i modernizacji, oczywiście przy zachowaniu polskiej tożsamości.
A że po 10 kwietnia skupiło się na walce z kłamstwem w imieniu poległych? Tego minister Sienkiewicz raczej już nie zrozumie. Choćby mówił jeszcze mądrzej.
Ale przyznajemy: to sztuka tak ładnie ubrać w słowa ekipę, która chciała władzy dla jeszcze większej władzy, stanowisk dla jeszcze wyższych (zagranicznych) stanowisk, i która w nic - poza własną predestynacją do rządzenia - nie wierzyła.
Prej
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/271355-wow-bartlomiej-sienkiewicz-stworzylismy-rzad-ktory-do-konca-historii-polski-bedzie-kojarzony-z-najwiekszym-skokiem-cywilizacyjnym-od-zalamania-sie-polskiego-handlu-zbozem-w-pierwszej-polowie-xvii-w
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.