Feusette we „wSieci”: Drżączka na salonach. „Przyszłość dla mainstreamowych gwiazd, rysuje się w barwach ciemniejszych niż ciemnota, którą wciskały widzom i słuchaczom”

A jednak naród odpłacił gwiazdom mainstreamu pięknym za nadobne. Dzięki woli Polaków od 25 października media głównego nurtu znowu mogą patrzeć władzy na ręce

— pisze na łamach tygodnika „wSieci” Krzysztof Feusette, który w kontekście wyborów parlamentarnych przyjrzał się mediom i dziennikarskim „gwiazdom” wieszczącym koniec demokracji.

Przyszłość dla części mainstreamowych gwiazd, zwłaszcza tych zatrudnionych w mediach publicznych, rysuje się w barwach ciemniejszych niż ciemnota, którą wciskały widzom i słuchaczom. Dziennikarze ci bowiem sprzeniewierzyli się misji zapisanej w ustawie o radiofonii i telewizji wymagającej od wszystkich kanałów TVP oraz Polskiego Radia absolutnej politycznej niezależności

— wyjaśnia publicysta tygodnia i dodaje, że wystarczy kilka nazwisk, by ponad wszelką wątpliwość ustalić, że na Woronicza od lat już jej nie było: Lis, Kraśko, Dobrosz-Oracz, Ordyński, Lewicka czy Tadla.

Stopień zaangażowania niektórych dziennikarzy w „umacnianie władzy” przede wszystkim przed wyborami przekraczał wszelkie znane wcześniej poziomy fikcji. PRL-owskie hasło „Telewizja kłamie!” część prezenterów i dziennikarzy wzięła jak swoje

— dodał Feusette.

Cóż mogą zrobić dzisiaj medialni hejterzy?

Ci z mediów publicznych drżą o przyszłość od kilku tygodni, gdy sondaże nie przestawały alarmować o nadchodzącym zwycięstwie partii, której wyborcami tak jawnie pogardzali

— wyjaśnia publicysta i dodaje, że na kompromis nie pójdzie także środowisko „Gazety Wyborczej”.

Histeria plus hejt, plus rechot — to plan minimum. Maksymalnym będzie jak najszybsze odsunięcie faszystów od władzy. Specjalne, wyborcze wydanie „GW”, w którym niemalże na wzór gazetek Ku-Klux-Klanu redaktorzy z Czerskiej odsądzali od czci i wiary największą partię opozycyjną, to był z pewnością bilet w jedną stronę

— ocenia Krzysztof Feusette i podkreśla, że osiem lat rządów koalicji PO-PSL doprowadziło etos dziennikarski w największych mediach elektronicznych, publicznych i prywatnych do ruiny.

Cały artykuł Krzysztofa Feusettea o mediach w najnowszym wydaniu tygodnika „wSieci”, w sprzedaży od 2 listopada br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.