Organizatorzy zapraszają na Marsz Niepodległości. "To największa tego typu manifestacja na 11 listopada, główny punkt obchodów"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. Profil Marszu Niepodległości/Facebook
Fot. Profil Marszu Niepodległości/Facebook

W środę 11 listopada w Warszawie odbędzie się organizowany przez narodowców Marsz Niepodległości, tym razem pod hasłem „Polska dla Polaków, Polacy dla Polski”. Natomiast w najbliższą sobotę, demonstrację „Solidarność zamiast nacjonalizmu” organizują środowiska antyfaszystowskie.

Marsz Niepodległości, który co roku odbywa się 11 listopada, w Święto Niepodległości, ma się rozpocząć na rondzie Dmowskiego o godz. 14, czyli godzinę wcześniej niż zwykle; około południa odbędzie się msza św. w kościele św. Barbary.

Demonstranci przejdą tą samą trasą co w 2014 r.: Al. Jerozolimskimi, mostem Poniatowskiego i Al. Poniatowskiego na błonia Stadionu Narodowego, w pobliże stacji kolejowej. Zarówno na początku marszu, jak i na jego zakończenie zaplanowano przemówienia działaczy Ruchu Narodowego, z którym związane jest Stowarzyszenie „Marsz Niepodległości” - organizator demonstracji, oraz zaproszonych gości.

Hasło tegorocznego marszu brzmi: „Polska dla Polaków. Polacy dla Polski”. Jak mówili narodowcy, jest ono związane z „zalewem nielegalnych imigrantów, którzy kołaczą do drzwi Europy”. Organizator marszu Witold Tumanowicz powiedział PAP, że hasło ma odzwierciedlać podstawową prawdę „o służebnej roli państwa wobec obywatela i obywatela wobec ojczyzny”.

Na Marsz Niepodległości zawsze warto przyjść, ponieważ jest to największa tego typu manifestacja na 11 listopada, główny punkt obchodów, jest to marsz obywatelski, oddolny

— przekonywał Tumanowicz.

W ostatnich latach podczas trwania Marszu Niepodległości dochodziło do burd. Rok temu policja zatrzymała 199 osób, głównie chuliganów, którzy brali udział w walkach z policjantami w okolicach Stadionu Narodowego. Rok wcześniej zaatakowano dwa skłoty oraz spalono „Tęczę” na pl. Zbawiciela i budkę strażniczą przy ambasadzie rosyjskiej. Jednak sam Marsz odbywał się w spokojnej atmosferze. Burdy miały miejsce na obrzeżach albo wręcz poza trasą pochodu. O ład podczas demonstracji próbuje co roku dbać służba porządkowa manifestacji - Straż Marszu Niepodległości. Będzie ona obecna także w środę.

Na tegoroczną demonstrację narodowcy zaprosili prezydenta Andrzeja Dudę. Ich przeciwnicy apelowali z kolei, by prezydent nie brał udziału w marszu.

Andrzej Duda - jak poinformował prezydencki minister Wojciech Kolarski - nie skorzysta z zaproszenia na Marsz Niepodległości. 11 listopada po południu będzie uczestniczył w lokalnej imprezie ku czci niepodległej Rzeczpospolitej w Białej Podlaskiej (Lubelskie).

To było jedno z kilkuset wydarzeń, na które pan prezydent został zaproszony. Mógł skorzystać tylko z jednego. Cała uroczystość to oddolna inicjatywa, która pokazuje lokalną wspólnotę, angażuje społeczność

— powiedział PAP Kolarski.

11 listopada rano prezydent weźmie udział we mszy św. w warszawskiej archikatedrze św. Jana, następnie w Belwederze wręczy najwyższe odznaczenia państwowe oraz weźmie udział w uroczystej zmianie wart przed Grobem Nieznanego Żołnierza i spotka się z korpusem dyplomatycznym.

W opozycji do Marszu Niepodległości w sobotę 7 listopada odbędzie się demonstracja „Solidarność zamiast nacjonalizmu”, którą organizują nieformalne ruchy i organizacje pozarządowe, m.in. Antyfaszystowska Warszawa, 161 Crew, Centrum Wielokulturowe w Warszawie, Fundacja Inna Przestrzeń i Amnesty International Polska.

Manifestacja rozpocznie się o godz. 14 na Umschlagplatz przy ul. Stawki. Zgromadzeni przejdą ulicami: Karmelicką, Zamenhofa, Andersa, pl. Bankowym, Marszałkowską, Królewską, Jasną i Świętokrzyską pod stację metra.

Demonstracja odbędzie się na dwa dni przed Międzynarodowym Dniem Walki z Faszyzmem i Antysemityzmem, ustanowionym w rocznicę Nocy Kryształowej - pogromów Żydów w hitlerowskich Niemczech w 1938 r.

Antyfaszyzm często postrzegany jest jako skrajny pogląd dla skrajnych osób. My jednak chcemy pokazać, że antyfaszystą/antyfaszystką jest każdy/każda z nas. Każdy, kto nie zgadza się z nacjonalistyczną polityką opartą na braku poszanowania dla podstawowych praw człowieka, która dzieli ludzi na lepszych i gorszych

— napisali organizatorzy w mediach społecznościowych.

KL,PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych