Jarosław Gowin o tworzeniu rządu: „Mogę tylko powiedzieć, że przedstawiono mi propozycję, abym w tym rządzie się znalazł”

Fot. PAP/Radek Pietruszka
Fot. PAP/Radek Pietruszka

Charakterystyczne, że o rzekomym zagrożeniu demokracji głośno krzyczą ci, którzy przez ostatnie osiem lat mieli nieograniczoną władzę nad Polską i Polakami. Potrzebujemy nowej konstytucji, ale z pewnością nie będzie ona miała charakteru autorytarnego czy wyznaniowego

— podkreślił Jarosław Gowin, lider Polski Razem w rozmowie z „Gościem Niedzielnym”.

Jednocześnie na łamach tygodnika polityk ujawnia kulisy tworzenia rządu PiS i wyjaśnia jakie będą priorytety nowego gabinetu Beaty Szydło.

Byłbym nieuczciwy, gdybym ujawnił przebieg prywatnych rozmów. Członków rządu powinna ogłosić przyszła premier. Sądzę, że będzie chciała zaprezentować pełny skład Rady Ministrów. Mogę tylko powiedzieć, że przedstawiono mi propozycję, abym w tym rządzie się znalazł

— ujawnia, ale zaraz dodaje:

Poczekajmy na ogłoszenie składu rządu. Ja mogę tylko podkreślić, że rząd musi być zwartym zespołem. To nie może być luźny zbiór nawet wybitnych indywidualności.

Gowin podkreśla jednocześnie, że nie obawia się wchłonięcia przez Prawo i Sprawiedliwość.

Nie wiem jak to wygląda w przypadku Solidarnej Polski, bo ta partia pod względem programowym praktycznie nie różni się od PiS-u i być może jej politycy powrócą do macierzystego ugrupowania. Inaczej jest z moją partii. Nasz program, szczególnie w kwestiach gospodarczych bardzo różni od propozycji PiS

— dodał.

Jednocześnie doniósł się do tematu kierowania Beatą Szydło przez Jarosława Gowina.

Byłem ministrem i proszę mi wierzyć, że sterowanie premierem z tylnego siedzenia jest niemożliwe, nawet gdyby ten premier bardzo chciał być sterowany. Co pół godziny musi on podejmować decyzje kluczowe z punktu widzenia interesów państwa i nie ma fizycznej możliwości, aby je w sposób systematyczny z kimś konsultował. Inną sprawą są konsultacje o charakterze strategicznym. Tu z pewnością pani Szydło będzie korzystała z rad Jarosława Kaczyńskiego, który jest głównym politycznym strategiem, osobą numer jeden naszego obozu

— wyjaśnia szef Polski Razem.

W wywiadzie odnosi się on także do priorytetów jakie stoją przed nowym rządem. Wymienia tu przede wszystkim kwestie gospodarcze, zwiększenia nakładów na cele społeczne, oświatę i kulturę, ale także kwestie światopoglądowe.

Po dojściu do władzy na pewno będziemy chcieli naprawić rozmaite szkody i dewastację moralną, do których doszło w ciągu ostatnich ośmiu lat. Przede wszystkim chodzi o ustawę dotyczącą sztucznego zapłodnienia. Trzeba ją znowelizować w taki sposób, aby chroniła życie i godność ludzkich embrionów

— dodaje Jarosław Gowin.

CZYTAJ TAKŻE: Jarosław Gowin o kandydaturze Antoniego Macierewicza na szefa MON: Rzadko, bo rzadko ale czasem media mają rację

mmil/Gość Niedzielny

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych