Co z tą Beatą Szydło?
-– pyta wielu.
Jest premierem, a skład rządu kompletowany jest przez Jarosława Kaczyńskiego
—– dodają. Marek Migalski, kiedyś euro parlamentarzysta, dziś recenzent polskiego życia politycznego, mówi nawet o tym, że tym samym lider PiS upokorzył Szydło.
Byłbym bardziej ostrożny w ocenie sytuacji niż robi to Migalski. Z tym większym sceptycyzmem traktowałbym opinie Migalskiego o Jarosławie Kaczyńskim, pamiętając jego krótką, ale intensywną karierę polityka. I to polityka związanego ściśle z PiS. Wprawdzie formalnie do partii Kaczyńskiego nigdy nie należał, ale to liderowi PiS zawdzięczał, że wyboisty dla niego trakt kariery naukowej, zamienił na atrakcyjny szlak polityczny, rozpoczynając od udanego startu do Parlamentu Europejskiego w 2009 r. z listy tej partii. Najwyraźniej należy on do buntowniczych duchów. Co gorsza jak wielu już innych, którzy wiele PiS, a tym samym Jarosławowi Kaczyńskiemu zawdzięczają, nie potrafił dochować lojalności, a nawet zwykłej przyzwoitości, jaka należy się promotorom. Najbardziej niesmacznymi przykładami takiego braku przyzwoitości jest Michał Kamiński i Joanna Kluzik-Rostkowska. Ale oczywiście jest wielu innych, którzy nie tylko zapomnieli o gnieździe, z którego wyfrunęli w wielki świat polityki, ale obrócili się przeciwko niemu. Tu znowu narzuca mi się przykład Ludwika Dorna.
Przypadek Marka Migalskiego jest o tyle podobny do historii tego ostatniego, że jego upadek rozpoczął się podobnie jak Dorna, od listu otwartego, bezceremonialnie krytykującego działania polityczne szefa partii. Wezwał w nim Jarosława Kaczyńskiego do zmiany linii politycznej PiS. Obarczył też lidera PiS winą za słabnącą siłę partii. Po półtora rocznym gorącym flircie z PiS, Komitet Polityczny partii postanowił usunąć Migalskiego z delegacji PiS w euro parlamencie. Od tamtej pory Migalski stał się nieprzejednanym antagonistą Kaczyńskiego, i nigdy nie przyszło mu do głowy przyznanie się do błędnej prognozy o słabnącej sile PiS. Nawet dziś, w obliczu najbardziej okazałego w ćwierćwieczu zwycięstwa, w wymiarze, pozwalającym na pełne, samodzielne sprawowanie władzy.
Przypomniałem możliwe źródło takiego właśnie deprecjonowania roli Beaty Szydło, jako szefowej tworzonego rządu. Mianowicie tym źródłem jest zapiekła niechęć do Jarosława Kaczyńskiego i przypisywania mu fałszywych cech autorytarnego przywódcy. Nie wiemy przecież, czy sama Beata Szydło nie poprosiła Kaczyńskiego, aby to on sformował rząd. Takim posunięciem, wykazałaby się sporą roztropnością. W przypadku potknięć rządu, z czym trzeba się liczyć, a na pewno nie można tego wykluczyć, premier miałaby mocny argument na swoją obronę wobec Jarosława Kaczyńskiego. – Jarek, sam chętnie przyjąłeś na siebie trudną sprawę stworzenia rządu. Moją winą może być co najwyżej to, że ja się na twoją propozycję zgodziłam – mogłaby wtedy odeprzeć złośliwe uwagi.
Gdybym mógł dalej spekulować, to najbardziej prawdopodobny wydaje mi się wariant innej niepisanej umowy. Sprowadzającej się do tego, że Jarosław Kaczyński zaproponował sam, że to on zbuduje skład rządu, a następnie w ręce Szydło przekaże pełną autonomię kierowania gabinetem. Jednocześnie, co zrozumiałe, zapewni ją, że w każdej chwili, kiedy pojawią się kłopoty, będzie gotowy służyć jej radą.
Kiedy już zakończyłem te krótkie uwagi, uświadomiłem sobie, że mniej ważne jest kto i w jaki sposób formuje przyszły rząd. Z mojego punktu widzenia i milionów Polaków, istotne jest to, żeby był sprawny i skuteczny. Po to, aby mógł spełnić nadzieje na dobre zmiany, jakich Polska potrzebuje. Wszystko inne jest drugorzędne.
Polska pod rządami Prawa i Sprawiedliwości - scenariusze po wygranych przez PiS wyborach kreślą publicyści „wSieci” na łamach nowego wydania tygodnika, w sprzedaży od 2 listopada br., także w formie e-wydania na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/270514-drugorzedne-harce-migalskiego-i-innych-mniej-wazne-jest-kto-i-w-jaki-sposob-formuluje-przyszly-rzad-istotne-jest-to-zeby-byl-sprawny-i-skuteczny
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.