Kopacz potwierdza upadek Platformy: "PO przegrała, bo trochę zgubiła swój styl. Choćby w momencie, kiedy doszło do niechlubnych rozmów w restauracjach"

Fot. wPolityce.pl/TVP2
Fot. wPolityce.pl/TVP2

Na pytanie, czy jest lepszą kandydatką na stanowisko szefa PO od Grzegorza Schetyny, odpowiedziała:

Nie wiem czy jestem lepszym kandydatem. O tym zdecydują członkowie partii.

Nie obyło się bez złośliwości pod adresem zwycięskiej partii i Beaty Szydło…

Trochę współczuję pani Szydło, bo przez rok byłam premierem i wiem, jaka to odpowiedzialność. Ja nie miałam swojego zwierzchnika, który z tylnego rzędu mówił mi, kto ma zostać ministrem. (…) Zapomniano ją zaprosić, kiedy tworzono kształt tego gabinetu, więc jej współczuję. (…) Chciałabym, by słowa, które przedstawi Beata Szydło, były jej autorstwa, a nie były słowami komentatorów

— grzmiała Kopacz.

Na kuriozalne pytanie Tomasza Lisa o „randkę z prezydentem”, ustępująca premier odpowiedziała:

Myślę, że pan prezydent ma takie wrażenie, że może dzisiaj spotka się z Ewą Kopacz, która będzie posłem, a nie miał czasu na spotkanie z szefem polskiego rządu, który wyjeżdżał na Rady Europejskie i podejmowała bardzo trudne decyzje. (…)To dobry symptom. Jeśli będzie widział możliwość współpracy z opozycją ws. bezpieczeństwa narodowego, tak jak to widział Bronisław Komorowski, który zapraszał przedstawicieli wszystkich klubów, to dobrze – lepiej późno niż wcale.

Jak widać, można przyznać się do upadku politycznego, a jednocześnie pozwalać sobie na kąśliwe uwagi pod adresem zwycięskiego obozu. Platforma Obywatelska par excellence!

gah


Nowość!

Darwin kontra Marks. Czyli dlaczego lewica skazana jest na wymarcie” - Lee P., Watson J. Pozycja dostępna „wSklepiku.pl”.

« poprzednia strona
12

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.