Robert Radwański ministrem sportu? „Nie mam zamiaru >iść w ministry<"

fot. wPolityce.pl
fot. wPolityce.pl

Nie czuję się na siłach, by pełnić taką funkcję

— tak Robert Radwański odniósł się do spekulacji na temat jego potencjalnej kandydatury na ministra sportu.

Jestem blisko środowiska PiS-u, ale nie mam zamiaru „iść w ministry” Z prostego powodu - dlatego że moje córki nadal są aktywne sportowo. Pewnie zaraz pojawiłyby się głosy, że będę wspierał tylko jedną dyscyplinę, że będę kierował się nepotyzmem. Z tego względu na razie nie myślę o karierze ministerialnej

— wyjaśnił w rozmowie z Onetem.

Radwański podkreślił, że nie czuje się na siłach, by kierować ministerstwem.

Ministrem powinien zostać człowiek, który potrafiłby zrobić audyt w tej stajni Augiasza, który potrafiłby przeanalizować faktury np. z budowy Stadionu Narodowego. Ja tego nie potrafię i tyle.

Nie oznacza to, że chce się całkowicie odciąć od polityki i sportu.

Prędzej widziałbym siebie w jakichś gremiach doradczych do spraw sportu. Jestem otwarty na propozycje. Ale nic więcej. Ministerstwo Sportu odpada

– podkreślił raz jeszcze.

lap/Onet

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych