Wybór przewodniczącego sejmiku województwa dolnośląskiego pokazał, że dotychczasowa koalicja radnych PO, Rafała Dutkiewicza i PSL-u może nie przetrwać kolejnych tygodni.

To miała być krótka piłka. Miejsce odchodzącej do senatu Barbary Zdrojewskiej miał zająć Paweł Wróblewski, były marszałek województwa w latach 2004-2006, dziś w ekipie prezydenta Wrocławia. Mimo obecności na sesji liderów koalicyjnych ugrupowań – Jacka Protasiewicza i Rafała Dutkiewicza - w pierwszym tajnym głosowaniu padł remis. Wróblewski otrzymał 18 głosów, tyle samo co zgłoszony przez będący w opozycji PiS Andrzej Jaroch. Oznaczało to, że przeciw kandydatowi koalicji zagłosowała część koalicyjnych radnych, gdyż PiS i Bezpartyjni dysponują łącznie 13 głosami. Dopiero kolejne głosowanie wyłoniło – już bez przygód – przewodniczącego, którym został Paweł Wróblewski (otrzymał 23 głosy, Jaroch 13).

W przerwie między głosowaniami lider będącego w koalicji PSL-u zarzekał się, że to nie głosy ludowców (mają ich 5) zadecydowały o remisie. Jednak część dziennikarzy nie ma złudzeń, że to właśnie PSL wysłał wyraźny sygnał do koalicjantów, że trzeba się z nimi liczyć.

Dość żałosna, ale skuteczna, akcja. To początek końca tej koalicji

– ocenił polityczne zamieszanie na tt dziennikarz „Super Expressu” Marcin Torz.

O chwiejącej się koalicji napisał również jednej z liderów Bezpartyjnych Samorządowców, Patryk Wild:

No to się policzyliśmy. Potrzeba jeszcze czterech :)

Dodał, że ciąg dalszy nastąpi.

Czy faktycznie? Polityczna dynamika po wygranych przez wyborach jest duża. I choć to nie pierwsze próby PiS i Bezpartyjnych odwrócenia koalicji na Dolnym Śląsku, to jednak dziś są  one wzmocnione nowym rozdaniem politycznym na szczeblu krajowym. Widać też inne ruchy. Np. w wyborach do senatu lokalny PiS wsparł popieranego przez Rafała Dutkiewicza niezależnego kandydata na senatora Jarosława Obremskiego, a rozpad obecnej koalicji mogłoby ostatecznie przypieczętować zwycięstwo Grzegorza Schetyny w wyborach na przewodniczącego PO, który jest mocno skonfliktowany z obecnym szefem PO na Dolnym Śląsku Jackiem Protasiewiczem.