Prof. Gliński do Michnika: Zalecałbym rekolekcje! "Przedstawiciele PO nie rozumieją, że Polacy dojrzewają"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. M. Czutko
Fot. M. Czutko

Prof. Piotr Gliński powiedział, że zwycięstwo wyborcze PiS jest spowodowane dążeniem Polaków do zmian. Kandydat Prawa i Sprawiedliwości do Sejmu podkreśla, że rządy ugrupowania Jarosława Kaczyńskiego będą różniły się od tych, które serwowała Platforma Obywatelska.

Ten sukces był spodziewany. Jest to efekt wielu czynników, zarówno naszej zespołowej, programowo-kampanijnej pracy, a także przełamania takiej bariery medialnej i mentalnej po stronie społeczeństwa, które zobaczyło, że król jest nagi, i ten establishment, ta władza nie tylko nie rozwiązuje problemów, ale stwarza poważne zagrożenia na przyszłość

— mówi prof. Gliński w rozmowie z „SE”.

Polacy ewidentnie opowiedzieli się za zmianą, głosując na PiS, Kukiza, Korwina, który dostał nie najgorszy wynik, czy wydmuszkę w postaci Nowoczesnej

— dodaje socjolog.

Szef rady programowej PiS zwraca również uwagę na taktykę działań polityków Platformy Obywatelskiej.

Przedstawiciele PO nie rozumieją, że Polacy dojrzewają, że polskie społeczeństwo coraz lepiej rozumie mechanizmy polityczne i nie można ludzi traktować z pogardą, serwując im taki negatywny, prymitywny, czarny PR. Nie można też tego robić, bo to niszczy życie publiczne. To się zemściło na autorach tej polityki. Ich działanie było krótkowzroczne i głupie. Na szczęście ich argumenty przestały już działać

— zaznacza prof. Gliński.

PO to partia, która nie ma żadnej ideologii. Oni nie mogą się oprzeć na wartościach. Będą coś wymyślali, ale będzie to całkowicie nieautentyczne i sztuczne. Oni się opierali na tym, że zawłaszczyli całe państwo i zagospodarowali jego zasoby. Do tej pory czerpali z nich profity. Teraz zasobów tych będą pozbawieni, więc nastąpią tam różne procesy rozkładu. Nasz lider Jarosław Kaczyński mówił wyraźnie, że chce budować biało-czerwoną drużynę, jesteśmy otwarci na wielu ludzi. Zobaczymy, jakie będą decyzje, co się będzie działo w Sejmie. Nie chcemy nikogo przekupywać, lecz zachęcać do współpracy z uwagi na dobro publiczne i interes Polski. Jeżeli ktoś będzie chciał funkcjonować w polityce w sposób racjonalny, miejsce dla niego w szerokiej koalicji się znajdzie, mówię nie o stanowiskach, ale o realizacji programu. My nie będziemy robili tego co oni

— tłumaczy socjolog.

12
następna strona »

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych