Co za odlot! Kidawa-Błońska za 8 lat rządów PO domaga się… nagrody. „A dlaczego nie powiedzieć, że należy się nagroda za rzeczy, które zrobiliśmy bardzo pozytywnie?”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. Fratria/Julita Szewczyk
fot. Fratria/Julita Szewczyk

Rozmowa była także o nastrojach w PO, dekadencji i „ostatnim takim piątku”.

Każde ugrupowanie ma gorsze i lepsze momenty. Tak na prawdę nie wiemy, co będzie w następny piątek. To jeszcze poczekajmy spokojnie. Dekadencja to piękne słowo, mi bardzo się podoba z moją duszą artystyczną i powiem, że piątków będzie jeszcze bardzo dużo…

— mówiła Kidawa - Błońska. Domagała się także… nagrody za rządy swojej formacji.

A dlaczego nie powiedzieć, że należy się nagroda za rzeczy, które zrobiliśmy bardzo pozytywnie? Naprawdę te 8 lat to był najlepszy czas dla Polski w ostatnim 25-leciu. (…) nagrody jeszcze nie dostaliśmy

— mówiła, chyba rzeczywiście jeszcze porannie rozmarzona.

Nie trzeba partii politycznej kochać, wystarczy mieć do niej zaufanie i z nią współpracować. Na pewno to był bardzo trudny moment i mam wrażenie, że te pierwsze tygodnie po przegranej Komorowskiego to był najtrudniejszy czas dla Platformy. (…) Jako Platforma na pewno się pozbieraliśmy. Ja widzę zupełnie inną Platformę i ten czas kampanii także pokazał, że znowu mamy drużynę

— zapewniła Marszałek Sejmu. Ostatnie słowa wywiadu zabrzmiały jednak jak.. pożegnanie. Słusznie?

Na pewno zamykamy te 8 lat. A co będzie od niedzieli, zobaczymy. Na pewno Platforma nie zginie ze sceny politycznej, zobaczymy jaki będzie wynik i na pewno będziemy dalej działali i robili to, co uważamy, że jest rozsądne i dobre dla Polski

— podsumowała Małgorzata Kidawa - Błońska.

źródło: rmf24.pl/WUj

« poprzednia strona
12

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych