Wystarczy porównać dokumentację i zdjęcie obrazu dostarczone z Pałacu Prezydenckiego z obrazem, który jest zabezpieczony w Rempexie. Niewielki olej na tekturze — o wymiarach 17. 5 cm na 13, 5 cm z sygnaturą„ R. Kochanowski ” ma na odwrocie przedwojenną nalepkę z Salonu Sztuki i Antykwarii Abe Gutnajera. Jest na niej numer, nazwisko autora i data powstania obrazu. Wszystko się zgadza, a w dodatku z tyłu obrazu jest też ślad świadczący, że wywabiono pieczątkę, że „Gęsiarka” należy do zbiorów Kancelarii Prezydenta.
Śledztwo wydaje się dość proste i trudno zrozumieć dlaczego się przedłuża. Wyjaśnienie kradzieży może być sporą sensacją. Można się też obawiać, że nie jest to odosobniony przypadek .
Nie mam wątpliwości, że gdyby nie fakt, iż „Gęsiarka ” zniknęła z pałacu prezydenckiego, nie robiono by z tego sensacji. Obrazy giną też z innych instytucji i nikt się tym nie interesuje, choć w grę wchodzą znacznie cenniejsze dzieła
— mówił mi Piotr Lengiewicz, szef Rempexu.
Przy okazji może by było więc warto skontrolować, czy wszystkie dzieła sztuki, które powinny być w instytucjach państwowych, rzeczywiście tam nadal są.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Wystarczy porównać dokumentację i zdjęcie obrazu dostarczone z Pałacu Prezydenckiego z obrazem, który jest zabezpieczony w Rempexie. Niewielki olej na tekturze — o wymiarach 17. 5 cm na 13, 5 cm z sygnaturą„ R. Kochanowski ” ma na odwrocie przedwojenną nalepkę z Salonu Sztuki i Antykwarii Abe Gutnajera. Jest na niej numer, nazwisko autora i data powstania obrazu. Wszystko się zgadza, a w dodatku z tyłu obrazu jest też ślad świadczący, że wywabiono pieczątkę, że „Gęsiarka” należy do zbiorów Kancelarii Prezydenta.
Śledztwo wydaje się dość proste i trudno zrozumieć dlaczego się przedłuża. Wyjaśnienie kradzieży może być sporą sensacją. Można się też obawiać, że nie jest to odosobniony przypadek .
Nie mam wątpliwości, że gdyby nie fakt, iż „Gęsiarka ” zniknęła z pałacu prezydenckiego, nie robiono by z tego sensacji. Obrazy giną też z innych instytucji i nikt się tym nie interesuje, choć w grę wchodzą znacznie cenniejsze dzieła
— mówił mi Piotr Lengiewicz, szef Rempexu.
Przy okazji może by było więc warto skontrolować, czy wszystkie dzieła sztuki, które powinny być w instytucjach państwowych, rzeczywiście tam nadal są.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/269234-gesiarka-odnaleziona-a-prokuratura-zastanawia-sie-czy-to-na-pewno-ten-obraz-odpowiedzialnosc-spadnie-na-sprzataczki?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.