Gadowski: Platforma prędzej czy później sczeźnie i zapisze się jako partia szkodząca polskim interesom. Liczę, że poniesie sromotną klęskę. NASZ WYWIAD

Fot. Profil W.Gadowskiego/Facebook;ABC
Fot. Profil W.Gadowskiego/Facebook;ABC

wPolityce.pl: Jesteśmy po dwóch debatach, na kilka dni przed wyborami. Ewa Kopacz znów straszyła rano PiSem i jego politykami. Ten pomysł na kampanię może uratować Platformie wynik?

Witold Gadowski: Sianie nienawiści zawsze wraca niczym bumerang. W przypadku PO to i tak długo trwało. Przecież 8 lat udało się Platformie wzbudzać sztuczną nienawiść do Polek i Polaków, utrzymywać się w ten sposób przy władzy. Obecnie ten bumerang wraca właśnie do Platformy. I sądzę, że uderzy ją bardzo mocno w głowę. W mojej ocenie PO poniesie sromotną klęskę w tych wyborach. Liczę na to.

Dlaczego tak Panu na tym zależy?

To jest najgorsza formacja rządząca Polską po 1989 roku.

Wciąż jednak ma niemal 20 procent w sondażach. Jak widać spora grupa Polaków popiera nadal PO.

To wynik tego, że bardzo dużo osób zostało zgwałconych przez uszy przez media mainstreamowe, TVN, TVP, Polsat, radio publiczne, RMF, TOK FM… Tę listę dziennikarskiej niesławy można ciągnąć. Te media to były narzędzia przemocy, przemocy mentalnej. One były używane bez skrupułów w sposób komunistyczny. Efekt jest taki, że wciąż wiele osób jest mentalnie zgwałconych. Oni tkwią w somnambulicznym śnie, w który zostali wpędzeni przez media. W tej sytuacji cieszę się, że mimo tej medialnej przemocy, mimo jej skali, Platforma tak mocno słabnie. Mam nadzieję, że obecnie odejdzie w niesławny niebyt.

TV Republika zapowiada publikację nowych taśm. Plotki mówią, że znów ma chodzić o prywatyzację Ciechu. Czy to może być cios nokautujący PO?

Sądzę, że tak będzie. Rząd sprzedając Ciech w ręce niesławnej pamięci Kulczyka, człowieka PRL-owskich służb, naruszył jednocześnie rezerwy strategiczne Polski. Ta spółka posiadała magazyny surowców strategicznych. One również zostały przekazane w ręce człowieka o bardzo podejrzanej politycznej konduicie. Na pewno nie był to człowiek związany ze środowiskami patriotycznymi. Prędzej czy później ta sprawa musi się stać przedmiotem skandalu, a także długotrwałych dochodzeń prokuratorskich.

Nad prywatyzacją tej spółki wciąż wiszą ciemne chmury, ale nie znamy szczegółów. Czy to znaczy, że establishment III RP wciąż jest mocny? Czy też zapowiedź publikacji taśm oznacza, że słabnie?

Jest takie amerykańskie powiedzenie: „come out of the woodwork ”. Gdy zaczynamy coś robić z drzewa wychodzą robale. Mamy do czynienia z taką sytuacją, w której wiadomo, że coś się kończy, coś się wali. Naraz pojawia się w takich sytuacjach trzecia brygada, ci, którzy są „najbardziej PiSowscy” jak to tylko możliwe. Oni będę najmocniej krzyczeć itd. Tego się bardziej obawiam niż Platformy. Platforma prędzej czy później sczeźnie, na kartach historii będzie zapisana jako partia szkodząca polskim interesom. Ja się bardziej obawiam, że do obozu opozycji, który ma przed sobą wielkie zadanie naprawy rzeczypospolitej, przylepi się dużo substancji, która przykleja się na ogół do okrętu i krzyczy: „płyniemy!”.

Rozmawiał Stanisław Żaryn

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.