Ponad 100 minut trwała debata liderów wszystkich komitetów wyborczych, które zarejestrowały listy w wyborach parlamentarnych. Obejrzałem, nie powiem, z zainteresowaniem. Mimo słabości program dał możliwość pewnej oceny polityków i programów. Oto kilka najważniejszych, w mojej ocenie, wniosków.
1. Katastrofa Ewy Kopacz i Platformy, która znowu leci o kilka pięter w dół. Przed debatą pani premier zirytowała się krytyką Grzegorza Schetyny (nie podobała mu się praca sztabu przy debacie z Beatą Szydło) i rzuciła, że skoro taki mądry, to wyśle go na dzisiejszą debatę.
To było w południe. Wieczorem można stwierdzić: i trzeba było tak zrobić. Na pewno wypadłby lepiej niż chaotyczna, gubiąca wątki, przeraźliwie pogubiona w rzeczywistości Ewa Kopacz. Nic już dziś nie wiadomo o Platformie: czy broni dorobku ostatnich ośmiu lat czy też staje na czele rewolucji. Czy krytykuje nadmierne obietnice czy sama chce je przebić. Czy w ogóle to jeszcze poważna oferta? Groteskowy czerwony strój pani Ewy Kopacz (wszyscy pozostali liderzy wybrali stonowane barwy) dopełniał obrazu nędzy i rozpaczy.
2. Bardzo poprawny występ Beaty Szydło .
Dobrze wykonała zadanie swojej partii: utrwaliła wizerunek poważnej oferty, unikała skrajności, patrzyła w kamerę. Dobra kropka po poniedziałkowym zwycięstwie kandydatki PiS na premiera w debacie z Ewą Kopacz.
CZYTAJ KOMENTARZ MICHAŁA KARNOWSKIEGO: Kopacz przegrała - nie przełamała dominacji PiS, nie odwróciła losów tej kampanii. A przecież dlatego chciała tej debaty!
3. Przebity balon gwiazdy Barbary Nowackiej.
Trzeba powiedzieć otwarcie: to największe rozczarowanie wśród liderów mniejszych formacji. Kompletny brak świeżości, drapieżności, banalne formułki klepane z wdziękiem, jak to ujął jeden z komentatorów na Twitterze, sprzedawcy leków. Do tego brak umiejętności łapania wzrokiem kamery. Naprawdę, dużo wody upłynie zanim pani Nowacka będzie zdolna pociągnąć duży projekt polityczny.
CIĄG DALSZY NA KOLEJNEJ STRONIE:
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Ponad 100 minut trwała debata liderów wszystkich komitetów wyborczych, które zarejestrowały listy w wyborach parlamentarnych. Obejrzałem, nie powiem, z zainteresowaniem. Mimo słabości program dał możliwość pewnej oceny polityków i programów. Oto kilka najważniejszych, w mojej ocenie, wniosków.
1. Katastrofa Ewy Kopacz i Platformy, która znowu leci o kilka pięter w dół. Przed debatą pani premier zirytowała się krytyką Grzegorza Schetyny (nie podobała mu się praca sztabu przy debacie z Beatą Szydło) i rzuciła, że skoro taki mądry, to wyśle go na dzisiejszą debatę.
To było w południe. Wieczorem można stwierdzić: i trzeba było tak zrobić. Na pewno wypadłby lepiej niż chaotyczna, gubiąca wątki, przeraźliwie pogubiona w rzeczywistości Ewa Kopacz. Nic już dziś nie wiadomo o Platformie: czy broni dorobku ostatnich ośmiu lat czy też staje na czele rewolucji. Czy krytykuje nadmierne obietnice czy sama chce je przebić. Czy w ogóle to jeszcze poważna oferta? Groteskowy czerwony strój pani Ewy Kopacz (wszyscy pozostali liderzy wybrali stonowane barwy) dopełniał obrazu nędzy i rozpaczy.
2. Bardzo poprawny występ Beaty Szydło .
Dobrze wykonała zadanie swojej partii: utrwaliła wizerunek poważnej oferty, unikała skrajności, patrzyła w kamerę. Dobra kropka po poniedziałkowym zwycięstwie kandydatki PiS na premiera w debacie z Ewą Kopacz.
CZYTAJ KOMENTARZ MICHAŁA KARNOWSKIEGO: Kopacz przegrała - nie przełamała dominacji PiS, nie odwróciła losów tej kampanii. A przecież dlatego chciała tej debaty!
3. Przebity balon gwiazdy Barbary Nowackiej.
Trzeba powiedzieć otwarcie: to największe rozczarowanie wśród liderów mniejszych formacji. Kompletny brak świeżości, drapieżności, banalne formułki klepane z wdziękiem, jak to ujął jeden z komentatorów na Twitterze, sprzedawcy leków. Do tego brak umiejętności łapania wzrokiem kamery. Naprawdę, dużo wody upłynie zanim pani Nowacka będzie zdolna pociągnąć duży projekt polityczny.
CIĄG DALSZY NA KOLEJNEJ STRONIE:
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/269118-katastrofa-ewy-kopacz-widac-ze-pomysl-z-wyslaniem-na-te-debate-grzegorza-schetyny-nie-byl-zly
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.