Zastępca redaktora naczelnego tygodnika „wSieci” Piotr Skwieciński i Michał Krzymowski („Newsweek”) skomentowali debatę Beaty Szydło i Ewy Kopacz. Publicyści byli zgodni, że lepiej wypadła kandydatka PiS na premiera.
Premier Kopacz nie udało się odwrócić trendu, jaki widzieliśmy od wyborów prezydenckich. Nie udało się wystąpić w roli zwyciężczyni. (…) Ona, przedstawicielka partii „otwartej” i „europejskiej”, przejawiała agresję – przerywała, używała ostrzejszego języka. (…) To po polsku nie brzmi ładnie. Premier Kopacz to przegrała. Lekko, ale to jest widoczne
— powiedział Skwieciński.
Zdziwiło mnie, że premier Ewa Kopacz nie potrafi wykorzystać naturalnego argumentu – majestatu bijącego z jej stanowiska
— zauważył Krzymowski.
Publicysta „Newsweeka” przyznał, że więcej argumentów było po stronie Beaty Szydło.
Wymagamy od premiera by było więcej tego majestatu
— podkreślił Michał Krzymowski.
Dzisiaj przedstawiciele Zjednoczonej Lewicy powiedzieli rzecz dewastującą dla Ewy Kopacz, że na debatę powinna PO wystawić Grzegorza Schetyna, to przekłada się na morale w PO. (…) Wczoraj był ostatni moment, żeby się poderwać
— mówił dziennikarz „Newsweeka”.
Tak naprawdę to od dłuższego czasu walka nie o zwycięstwo PO, ale walka o jak najlepszy wynik partii zmienników – z jednej strony Ryszarda Petru, z drugiej strony - Zjednoczonej Lewicy. Ta grupa wyborców, która była platformerska, na PO nie zagłosuje już choćby nie wiem co, ale PiS-u nie cierpi. (…) Druga strona jest taka, że rzeczywiście to wszystko może stać się dewastujące dla PO. W efekcie może być tak, że te małe partie urosną na tyle, że jeśli będzie tworzona koalicja, to ona razem może mieć dużo mandatów i może okazać się, że to nie PO jest ojcem chrzestnym
— powiedział Piotr Skwieciński.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Zastępca redaktora naczelnego tygodnika „wSieci” Piotr Skwieciński i Michał Krzymowski („Newsweek”) skomentowali debatę Beaty Szydło i Ewy Kopacz. Publicyści byli zgodni, że lepiej wypadła kandydatka PiS na premiera.
Premier Kopacz nie udało się odwrócić trendu, jaki widzieliśmy od wyborów prezydenckich. Nie udało się wystąpić w roli zwyciężczyni. (…) Ona, przedstawicielka partii „otwartej” i „europejskiej”, przejawiała agresję – przerywała, używała ostrzejszego języka. (…) To po polsku nie brzmi ładnie. Premier Kopacz to przegrała. Lekko, ale to jest widoczne
— powiedział Skwieciński.
Zdziwiło mnie, że premier Ewa Kopacz nie potrafi wykorzystać naturalnego argumentu – majestatu bijącego z jej stanowiska
— zauważył Krzymowski.
Publicysta „Newsweeka” przyznał, że więcej argumentów było po stronie Beaty Szydło.
Wymagamy od premiera by było więcej tego majestatu
— podkreślił Michał Krzymowski.
Dzisiaj przedstawiciele Zjednoczonej Lewicy powiedzieli rzecz dewastującą dla Ewy Kopacz, że na debatę powinna PO wystawić Grzegorza Schetyna, to przekłada się na morale w PO. (…) Wczoraj był ostatni moment, żeby się poderwać
— mówił dziennikarz „Newsweeka”.
Tak naprawdę to od dłuższego czasu walka nie o zwycięstwo PO, ale walka o jak najlepszy wynik partii zmienników – z jednej strony Ryszarda Petru, z drugiej strony - Zjednoczonej Lewicy. Ta grupa wyborców, która była platformerska, na PO nie zagłosuje już choćby nie wiem co, ale PiS-u nie cierpi. (…) Druga strona jest taka, że rzeczywiście to wszystko może stać się dewastujące dla PO. W efekcie może być tak, że te małe partie urosną na tyle, że jeśli będzie tworzona koalicja, to ona razem może mieć dużo mandatów i może okazać się, że to nie PO jest ojcem chrzestnym
— powiedział Piotr Skwieciński.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/269091-skwiecinski-premier-kopacz-nie-udalo-sie-odwrocic-trendu-jaki-widzielismy-od-wyborow-prezydenckich