Żałosna twarz Platformy. I te kiepy straszą nas państwem policyjnym? Przecież oni dzisiaj tylko obozów dla opozycji nie stworzyli. Reszta instrumentariów jak za Hitlera, nawet gadzinówki mają swoje”

— napisał na portalu Onet forumowicz o pseudonimie „max”, a „Asia” oświadczyła:

Ja nie chcę żyć w takim kraju, gdzie pani Kopacz nasyła policję na autokar konkurentki.

I na co to Platformie było? Czy rzeczywiście tak bardzo oderwała się od rzeczywistości, że nie wyczuwa nastrojów w społeczeństwie, bo społeczeństwo to dla nich to ‘ta Polska”, własność zniewolona, której opinia nie liczy się w politycznych kalkulacjach władzy. Ich Polska, to wszyscy ci, którzy od władzy zależą i z popierania władzy czerpią profity. „Ta Polska” nie ma dostępu do mainstreamowych mediów ale ma dostęp do internetu. Od internetu Platforma Obywatelska też się oderwała, a właściwie go zlekceważyła. Przekonana, że sterowanie opinią publiczną metodami zaczerpniętymi z PRL - owskiego totalitaryzmu okiełzna naród i zmusi go do posłuszeństwa. I okazało się, że internet pokonał PO i jej beton, bo internet jest instrumentem kontroli i działa na zasadzie „sprawdzam”. Jest oazą wolności i będzie, dopóki nie zostanie przez uzurpatorów swobód obywatelskich zlikwidowany.

„Poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” - powiedział Jezus w Ewangelii św. Jana, słowa te cytował św. Jan Paweł II, podkreślając, że nie ma wolności bez prawdy. Internauci, w tym głownie młodzi, demaskują kłamstwo i hipokryzję na portalach społecznościowych, bo internet jest wynalazkiem służącym prawdzie i wolności i darem sił wyższych. Tak jak wszystko co jest postępem na tym świecie. Skąd byśmy się dowiedzieli, że policja wkroczyła do Szydłobusu, żeby sprawdzić, czy ten pojazd nie jest przeładowany, bo taki otrzymała donos. Z „Gazety Wyborczej”, a może z TVN - u? Internet zareagował natychmiast, na gorąco, przekazał Polakom prawdę, dzięki czemu nie dało się jej zamieść pod dywan. Na jaw wychodzą dzięki aktywności internautów kolejne łajdactwa władzy, ta aktywność obnaża prawdziwe oblicze partii, która wyróżnia się brakiem jakichkolwiek ideałów i pogardą dla obywateli, co dało się zauważyć podczas debaty Kopacz - Szydło, kiedy premier rządu zapowiedziała, że dzięki niej młodzi będą brali kredyty i zarabiali tak jak obywatele na Zachodzie.

Można „ściemniać” ale przedszkolakom, a nawet seniorom, ale nie młodemu pokoleniu, poniżanemu przez niewolniczą pracę w zagranicznych koncernach, za wynagrodzenie za duże, żeby umrzeć i za małe, żeby żyć godnie. To jest inna Polska, niż ta sprzed 25 lat, inne jest również młode pokolenie, z tym pokoleniem trzeba się liczyć, bo ono zadecyduje o przyszłości naszego państwa. Czy to się Ewie Kopacz podoba, czy nie.

Przez całe lata PO i PSL z powodzeniem rządziły przy pomocy kłamstwa podawanego za prawdę, a nawet za sukces. I nagle, nie wiedzieć czemu ludzie mają dość tych oszustw i tego złodziejstwa, a władza jest tak tym zdumiona, że nie wie co ma robić i jak przywołać naród do porządku.

Rewidować pasażerów w autobusach, co wszak robi w autokarach wiozących obywateli na demonstracje, aresztować za poglądy, a może rzeczywiście stworzyć obozy dla opozycji, takie dla krajowych emigrantów politycznych? Za późno, naród się wreszcie obudził, już wie, że tylko prawda nas wyzwoli.