Partia KORWiN protestuje przeciwko "nieuczciwym praktykom TVP"

Organizowanie debaty z udziałem tylko dwóch komitetów jest skandalem - uważa lider partii KORWiN Janusz Korwin-Mikke. W poniedziałek działacze tej partii protestowali przed siedzibą TVP przeciwko „nieuczciwym praktykom Telewizji Polskiej”.

Debata premier Ewy Kopacz i wiceprezes PiS Beaty Szydło ma się odbyć w poniedziałek o godz. 20. Debatę pokażą: TVP1, TVP Info, TVN24 oraz Polsat News.

Korwin-Mikke ocenił, że organizowanie debaty tylko dwóch komitetów „jest skandalem”.

To są dwie panie, które jak będą debatowały to się skompromitują dokumentnie, więc to jest z mojego punktu widzenia nawet korzystne (…), ale jest to formalnie niedopuszczalne i protestujemy przeciwko temu

— dodał.

Przypomniał, że komitety wyborcze powinny być traktowane „uczciwie i równo”.

Nie wiem, jakie tutaj środki odwoławcze są możliwe, oczywiście proces o odszkodowanie po wyborach jest możliwy

— dodał Korwin-Mikke.

Poseł Tomasz Górski przypomniał, że jest to kolejny protest partii KORWiN odnoszący się do mediów publicznych (wcześniejszy dotyczył Polskiego Radia).

To już drugi raz, kiedy prosimy o to, by nasza partia nie była dyskryminowana, żeby nie była pomijana. Wyborcy nam ufają, partia KORWiN dostanie bardzo dobry wynik wyborczy, mamy poparcie społeczne, mamy bardzo dobry program i nie możemy być pomijani w poważnej debacie publicznej

— argumentował Górski.

Poseł przekonywał też, że PO „oszukała wyborców w kwestii abonamentu telewizyjnego”, a Polacy „płacą haracz na telewizję i radio, które nie realizują misji publicznej”. „Trzeba wprowadzić konkretne zmiany w telewizji publicznej, trzeba konkretnie zmienić finansowanie tej telewizji i doprowadzić do tego, żeby telewizja wreszcie była normalna” - podkreślił Górski.

Korwin-Mikke wyjaśnił, że w przypadku ewentualnych rządów jego partii telewizja publiczna zostałaby sprywatyzowana. „Mamy nadzieję, że uda nam się to sprywatyzować, a na jej miejsce powstanie pięć telewizji prywatnych konkurujących ze sobą. Mam nadzieję, że jedna będzie czasami pokazywała również nas” - dodał.

Podczas konferencji działacze partii przypomnieli także, że Telewizja Polska, zgodnie z rozporządzeniem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, ma zagwarantować wszystkim komitetom udział w równej liczbie debat. Zdaniem partii KORWiN poniedziałkowa debata Kopacz i Szydło łamie to rozporządzenie i uniemożliwia obywatelom równy dostęp do informacji.

Korwin-Mikke potwierdził, że jego partia weźmie udział we wtorkowej debacie z udziałem liderów wszystkich ogólnopolskich komitetów wyborczych. Debata ta będzie transmitowana równolegle przez TVP1, TVP Info, TVN24 i Polsat News.

Po zakończeniu konferencji prasowej odbył się happening, podczas którego działacze partii rozbili młotem trzy telewizory opisane jako: TVP1, TVP2 i TVP Info.

PAP/mall