Nie wiem, jaki jest sens debaty telewizyjnej Beaty Szydło i Ewy Kopacz, gdy moderatorami będą funkcjonariusze przychylnych dla PO mediów. Justyna Pochanke, Piotr Kraśko, Jarosław Gugała dali już nieraz dowody swej „bezstronności” i „obiektywizmu”. Nawet podmiana tego ostatniego na sympatyczniejszą Dorotę Gawryluk nie daje gwarancji równych szans. Stawka jest zbyt wysoka; to ostatnia okazja, by dokopać PiS-owi i ugrać rzutem na taśmę parę punktów procentowych. Jakiekolwiek nadzieje na czystą grę należy więc włożyć między bajki…
Być może Prawo i Sprawiedliwość liczy na efekt współczucia dla swej kandydatki. Zawsze na filmach trzymamy stronę tych słabszych, krzywdzonych, grających fair. Misiu Kamiński też o tym wie i zapewne Ewa Kopacz już ćwiczy rolę „ofiary” szarpanej zewsząd przez prawicowych „hejterów”… I dzięki swej kobiecej „intuicji” trafnie „przewidzi” pytania i odpowie na nie niczym oazowa prymuska podczas egzaminu z pacierza. Żeby tylko numerki pytań nie pomyliły się biedaczce w tym stresie; jasnowidz z Człuchowa jest tylko jeden… Pamiętam perfekcyjnie ustawioną debatę telewizyjną Kaczyński-Tusk, gdzie nawet publiczność miała do odegrania swoją rolę. Ostatnie pytanie: „Czym dla ciebie jest Polska?” dało obu kandydatom pole do erudycyjnego popisu, w którym szef Platformy wspiął się na wyżyny oralnego patriotyzmu. Jego przeciwnik – mimo , że improwizował – radził sobie nieźle. A przecież nie musiał! Wystarczyło, żeby Jarosław Kaczyński – zamiast ścigać się na laurki do Ojczyzny – zapytał Donka o cytat „polskość to nienormalność” - i byłoby pozamiatane… Niestety – ówczesny sztab wyborczy PiS-u (Misiu K.) nie odrobił lekcji i stosunkowo łatwe zwycięstwo diabli wzięli… Jedyna nadzieja w tym, że słynny „spindoktor” pracuje dziś dla konkurencji…
Reasumując – jeśli już wchodzi się do jaskini wroga, nie wystarczy odwaga i przekonanie o słuszności swych poglądów. Ostrożności nigdy za dużo; trzeba mieć swoje kanapki, swój termos z kawą, własną makijażystkę… I przeciwnika rozpracowanego w detalach. Tu nie ma miejsca na błędy; to walka o być albo nie być Polski!
PS Z tomiku „Ja tu zostaję” - stosowna dedykacja na ww. okazję.
ODCZŁOWIECZANIE
Nazywają nas podle, nic się nie hamując:
Ścierwem pisowskim. Śmieciem. Watahą. Żartują?
Prawego patriotę okrzykną despotą,
Talibem, oszołomem, moherem, idiotą…
Sami szczując – zaszczutych „szczujnią” przezywają.
Porównują do bydła. I odczłowieczają.
Chcą ubezwłasnowolnić! Sorry, taki klimat…
(Zwykle bydło się doi… Albo się zarzyna…)
Pomagają w tym chwacko, na odlew, jak leci
Usłużni żurnaliści… Resortowe dzieci…
Nie cofną się przed niczym… Sfabrykują kłamstwa…
Po trupach prąc do celu – przełkną każde draństwo…
A gdy już spreparują zarzuty i słowa,
Gdy naród wytresują – tak jak psy Pawłowa –
Sondażownie pokażą (za niezłe pieniądze),
Jak wybory naginać po myśli rządzących…
Nie wiem, jak ich określić. Odczłowieczać nie chcę…
(Plugawy język mówcy – o nim jest świadectwem).
Szukam słów, co oddadzą istotę problemu;
Szacunku nie ujmując żadnemu bliźniemu…
***
Więc nie będę was równać do paskudnych gadzin,
Bo bym pewnie tym samym gadziny obraził…
Jest epitet najgorszy! Nimże tu zaskoczę;
Ludziom prawym, pobożnym – spędzałby sen z oczu…
Nazwę was ZŁYMI LUDŹMI, co – świadomi winy –
Dla władzy są gotowi ZŁO każde uczynić…
I muzyczny przerywnik: ballada ZOSTAJĘ! z płyty „Ja jestem twój dom” „Zayazdu”…
A dla wytrwałych i dociekliwych przypominam bardzo pożyteczny dokument.
To nie jest prima aprilis – tak to powinno (teoretycznie) działać. Wyobrażacie, co by się działo, gdyby media publiczne zaczęły realizować tę ustawę w praktyce?
USTAWA O RADIOFONII I TELEWIZJI PUBLICZNEJ
Art. 21. 1. Publiczna radiofonia i telewizja realizuje misję publiczną, oferując, na zasadach określonych w ustawie, całemu społeczeństwu i poszczególnym jego częściom, zróżnicowane programy i inne usługi w zakresie informacji, publicystyki, kultury, rozrywki, edukacji i sportu, cechujące się pluralizmem, bezstronnością, wyważeniem i niezależnością oraz innowacyjnością, wysoką jakością i integralnością przekazu.
1a. Do zadań publicznej radiofonii i telewizji, wynikających z realizacji misji, o której mowa w ust. 1, należy w szczególności:
1) tworzenie i rozpowszechnianie programów ogólnokrajowych, programów regionalnych, programów dla odbiorców za granicą w języku polskim i innych językach oraz innych programów realizujących demokratyczne, społeczne i kulturalne potrzeby społeczności lokalnych;
2) tworzenie i rozpowszechnianie programów wyspecjalizowanych, na których rozpowszechnianie uzyskano koncesję;
3) budowa i eksploatacja nadawczych i przekaźnikowych stacji radiowych i telewizyjnych;
4) rozpowszechnianie przekazów tekstowych;
5) prowadzenie prac nad nowymi technikami tworzenia i rozpowszechniania programów radiowych i telewizyjnych;
6) prowadzenie działalności produkcyjnej, usługowej i handlowej związanej z twórczością audiowizualną, w tym eksportu i importu;
7) popieranie twórczości artystycznej, literackiej, naukowej oraz działalności oświatowej i działalności w zakresie sportu;
8) upowszechnianie wiedzy o języku polskim;
8a) uwzględnianie potrzeb mniejszości narodowych i etnicznych oraz społeczności posługującej się językiem regionalnym, w tym emitowanie programów informacyjnych w językach mniejszości narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym;
9) tworzenie i udostępnianie programów edukacyjnych na użytek środowisk polonijnych oraz Polaków zamieszkałych za granicą.
- Programy publicznej radiofonii i telewizji powinny:
1) kierować się odpowiedzialnością za słowo i dbać o dobre imię publicznej radiofonii i telewizji;
2) rzetelnie ukazywać całą różnorodność wydarzeń i zjawisk w kraju i za granicą;
3) sprzyjać swobodnemu kształtowaniu się poglądów obywateli oraz formowaniu się opinii publicznej;
4) umożliwiać obywatelom i ich organizacjom uczestniczenie w życiu publicznym poprzez prezentowanie zróżnicowanych poglądów i stanowisk oraz wykonywanie prawa do kontroli i krytyki społecznej;
5) służyć rozwojowi kultury, nauki i oświaty, ze szczególnym uwzględnieniem polskiego dorobku intelektualnego i artystycznego;
6) respektować chrześcijański system wartości, za podstawę przyjmując uniwersalne zasady etyki;
7) służyć umacnianiu rodziny,
7a) służyć kształtowaniu postaw prozdrowotnych;
7b) służyć propagowaniu i upowszechnianiu sportu;
8) służyć zwalczaniu patologii społecznych;
9) (uchylono).
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/268736-nie-wiem-jaki-jest-sens-debaty-telewizyjnej-beaty-szydlo-i-ewy-kopacz-gdy-moderatorami-beda-funkcjonariusze-przychylnych-dla-po-mediow