Gazeta Wyborcza zachłysnęła się etycznym wzmożeniem z powodu hejtu wobec pisarki Olgi Tokarczuk: „Internetowy lincz na pisarce, w tym roku nagrodzonej za „Księgi Jakubowe”, zaczął się po jej wypowiedzi w TVP Info po gali wręczenia Nike 5 października(…) Ruszyła lawina nienawistnych wpisów na forach internetowych”.
Prześledźmy zatem ten mechanizm w samym centrum moralnego oburzenia, czyli na internetowych łamach Gazety Wyborczej. Przykład pierwszy lepszy z brzegu. Mamy dzisiaj tekst samego Jarosława Kurskiego, z-cy redaktora naczelnego. Kurski w artykule pod dość sprośnym tytułem „Odciąć PiS-owi stożek wzrostu” apeluje, żeby w przyszłym Sejmie nie tworzyć koalicji antypisowskiej, lecz pozwolić utworzyć PiS rząd mniejszościowy, który - w domyśle - odczaruje poparcie dla tej partii.
W tekście Kurski zamieszcza następujące zdanie pod adresem partii Jarosława Kaczyńskiego: „Dlatego trzeba odciąć stożek wzrostu tej trującej antydemokratycznej roślinie!” Pod tekstem pojawiają się oczywiście komentarze, mnóstwo hejterskich komentarzy, kilka adekwatnych do tonu, jaki Kurski nadał swojemu tekstowi tymi słowami, warto przytoczyć.
Będzie jak w Niemczech gdy kanclerz vonPappen przekazał władzę Hitlerowi. PiS przejmie służby specjalne, resztę prądu, radia i telewizji. Wszystkich przekupi lub zastraszy i powstanie państwo, które na dziesięciolecia odetnie nas pod Zachodu
Tego kraju nie stać na eksperymenty z rządami nieuków i dyletantów, którymi kręci mściwy kurdupel
Dlaczego Hitler doszedł do władzy? skupił zwolenników wokół jednej ideologi (jednej wiary) znalazł wspólnego wroga i nasłał na niego swoje bojówki obiecał, że zajmie się najbiedniejszymi i da im pracę Ten schemat jako historyk z wykształcenia zastosował Kaczyński.
Powstrzymaj faszyzm,nie głosuj na PIS
Kaczyński zapewni nam faszystowską okupację pisowsko-watykańską.
Pif Paf i po kaczaku!!!!!!!!!!!!1
Jak PiS dojdzie do władzy to dobrowolnie jej nie odda i trzeba ją będzie odbierać siłą jak komunistom
Kiedy by nie daj losie partia przestepcow wygrala i wszyscy od Kaczynskiego do jego popychadla kombinatoraSKOKprezydenta umoczeni w afery finansowe beda rzadzili nie tak jak trzeba, znajdzie sie kilku jak”ZLY” Tyrmanda i zaczna z ta banda PiSdzielska walczyc
Czy to prawda, że Kaczyński jest buzerantem. To, że ma skłonności homoseksualne to widziała cała Polska gdy całował chłopaków po rękach. Idą słuchy, że zoofila też mu jest nie obca, to gdy zatrudnił ochronę dla swego wypasionego kota?
Ja myślę, że tyle cytatów wystarczy, żeby sobie wyrobić zdanie. Hejt nie bierze się znikąd, hejt trzeba zasiać. Ktoś musi go zasiać, co nie jest oczywiście usprawiedliwieniem dla hejterów. Kto sieje hejt, ten zbiera burzę. Olga Tokarczuk wywołała falę słowami, że my Polacy „robiliśmy straszne rzeczy jako kolonizatorzy, właściciele niewolników i mordercy Żydów”. A ponieważ nadała temu stwierdzeniu ton raczej uniwersalny, to chyba nie mogła się spodziewać konstruktywnej krytyki, więc skąd to zaskoczenie?
Czy Kurski nie zdawał sobie sprawy, jaki odzew wywoła pisząc o PiS jako o „trującej roślinie”? Sto procent, że doskonale wiedział. W dziejach polskiej mowy nienawiści znam jedną morderczą wypowiedź, której można by przypisać, jakby się ktoś uparł, mordercze konsekwencje. To słowa Radosława Sikorskiego o „dożynaniu watah”. Można domniemywać, że w głowie Ryszarda Cyby ta wypowiedź oraz zapewne wiele innych, ułożyły się w ciąg rosnącej nienawiści, która znalazła ujście w morderczym szale. Nie wiadomo, co komuś może w głowie zakiełkować po wezwaniu Kurskiego, żeby odciąć stożek wzrostu PiS-owi, tej trującej roślinie…
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/268571-jaroslaw-kurski-czyli-przyganial-redaktor-hejterowi-hejt-nie-bierze-sie-znikad-trzeba-go-zasiac
