Parytety? Mainstream już wskazał, które kandydatki są „poważne”, a które nie zasługują na prawo wypowiedzi

Fot. Aleksander Majewski/wPolityce.pl/Adrian Grycuk/CC/Wikipedia
Fot. Aleksander Majewski/wPolityce.pl/Adrian Grycuk/CC/Wikipedia

Okazuje się jednak, że dla mainstreamu nie ma to większego znaczenia. Wystarczy powtarzać jak katarynka hasła rzucane przez swojego guru, aby zasłużyć na miano „poważnej kandydatki”. I tym sposobem jesteśmy częstowani mądrościami w wykonaniu Barbary Nowackiej wpatrzonej w politycznego bankruta - Janusza Palikota, której wiarygodność najlepiej oddaje fakt, iż jako orędowniczka bezpłatnych studiów jest kanclerzem na prywatnej uczelni, kierowanej przez fundację jej ojca. Zawsze może powiedzieć, że:

Hipokryzja to hołd składany cnocie przez występek.

Naiwnie mogę życzyć sobie i Państwu jak najmniej hipokryzji w polityce. Przynajmniej, jeśli chodzi o fałszywy powiew świeżości w życiu publicznym, który – koniec końców – zalatuje lewicową stęchlizną.

« poprzednia strona
12

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.