"Solidarność" wraca do akcji "Sprawdzam polityka". Piotr Duda: "Pani premier powinna się martwić naszą kampanią"

fot. wPolityce.pl/tvp.info
fot. wPolityce.pl/tvp.info

Tak, pani premier powinna się martwić naszą kampanią

— mówi szef „Solidarności” Piotr Duda w rozmowie z „Naszym Dziennikiem”. Te słowa są reakcją na oskarżenia ze strony Ewy Kopacz pod adresem związku.

Premier uważa, że kampania www.sprawdzampolityka.pl to dowód na polityczną działalność „Solidarności” i wsparcie dla partii politycznej.

To nie nasza wina, że PiS, SLD, SP głosowały inaczej niż koalicja PO-PSL. Do tego dochodzi ordynarne oszustwo wobec górników, z którymi zawarła porozumienie i go nie dotrzymała. Tak, pani premier powinna się martwić naszą kampanią, która o tym przypomina

— mówi Duda.

Jak człowiek, który dzięki nowelizacji kodeksu pracy stracił płatne nadgodziny, przypomni sobie, że to premier Kopacz mu to zafundowała, to liczę na to, że się wzburzy i przy wyborach wyśle tę panią polityczną emeryturę. Ją i innych szkodników

— dodaje szef „Solidarności”.

Szef „Solidarności” opisał jak działa strona www.sprawdzampolityka.pl, podając statystyki wyświetleń. Okazuje się, że większość odwiedzających to użytkownicy z wielkich miast, korzystający z urządzeń mobilnych. Ci ludzie, to zdaniem Dudy, potencjalny elektorat Platformy.

Ale kampania dopiero ruszyła, a my uruchamiamy jeszcze kilka działań, które będą ją wzmacniały. W trzecim dniu kampanii mamy blisko 20 tys. nowych użytkowników i blisko 200 tys. odsłon. Jeśli ta tendencja się utrzyma, a mam nadzieję, że będzie lepiej, poprawimy wynik z eurowyborów, gdzie w trzy tygodnie zanotowaliśmy blisko 2 mln odsłon

— twierdzi Piotr Duda.

Teraz rozumie pan, dlaczego Ewa Kopacz i jej otoczenie tak ostro atakują „Solidarność”

— podsumowuje.

mly/Nasz Dziennik

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych