Joachim Brudzński: Nie damy się wciągnąć w jałowy dyskurs!

Pani Beta Szydło powiedziała bardzo wyraźnie: to nie PO będzie formułowała przekaz, czy próbowała wciągać PiS w jałowy dyskurs, odnoszący się do ewentualnych przyszłych stanowisk

-– powiedział w programie „w TVP Info Joachim Brudziński. Przewodniczący Komitetu Wykonawczego PiS pytany o to, kiedy poznamy nowe nazwiska z gabinetu cieni Beaty Szydło, zaznaczył: „żadnych stanowisk nie dzielimy, skóry na niedźwiedziu też nie dzielimy”.

W czwartek kandydatka PiS na premiera oświadczyła, że Jarosław Gowin jest najbardziej prawdopodobnym kandydatem na ministra obrony w rządzie jej partii. Dotychczas pojawiały się spekulacje, że tekę ministra obrony mógłby objąć Antoni Macierewicz. PiS konsekwentnie zapewniał, że informacje na temat podziału tek w jego ewentualnym rządzie poznamy dopiero po wyborach.

Do sprawy odniósł się w programie „Gość poranka” w TVP Info Joachim Brudziński.

Pani Beta Szydło powiedziała wczoraj bardzo wyraźnie: to nie media, ani tym bardziej konkurencja polityczna, czyli Platforma Obywatelska, będzie formułowała z jednej strony przekaz, czy próbowała wciągać Prawo i Sprawiedliwość w taki jałowy dyskurs, z którego naprawdę nic nie wynika, odnoszący się m.in. do ewentualnych przyszłych stanowisk

-– mówił.

Szef Komitetu Wykonawczego PiS stwierdził, że tym samym Szydło „przycięła bardzo wyraźnie tę próbę przekierowania kampanii na zupełnie jałowe tory”.

Próba, naiwna w moim przekonaniu, wywoływania emocji, złych emocji, które towarzyszyły kampanii w 2011 r., jest dziś jałowa, bo Polacy naprawdę już swój rozum mają

-– ocenił.

ansa/TVP Info