Odbyłem krótkie spotkanie z premierem Cameronem. Poza innymi wątkami, premier brytyjski poruszył kwestię wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Londynie
— mówi o wizycie w Londynie prof. Piotr Gliński, kandydat PiS do Sejmu.
wPolityce.pl: Publikował Pan na swoim profilu na Facebooku zdjęcia z Davidem Cameronem. Co Pan robił w Londynie? W jakich okolicznościach doszło do spotkania z brytyjskim premierem?
Prof. Piotr Gliński: Brytyjska Partia Konserwatywna największego koalicjanta w Europie ma w PiS-ie. Wobec tego nasza współpraca i spotkania nie są niczym dziwnym. Byłem w Londynie, jako przewodniczący Rady Programowej PiS. Moja wizyta miała charakter nieoficjalny, ponieważ nie pełnię żadnych funkcji w partii. Spotkanie z premierem Cameronem było dla mnie miłe, cieszę się, że znalazł on dla nas czas, że mogłem z nim chwilę porozmawiać. Jednak przede wszystkim rozmawiałem z jego doradcami, z osobami, które tworzą politykę brytyjskich konserwatystów.
Czego dotyczyły te rozmowy?
Rozmawialiśmy o dalszej współpracy, o kolejnych spotkaniach dotyczących wspólnych działań. W Europie widać wiele problemów, które trzeba rozwiązać. Warto w tej sprawie współpracować. Chcemy mieć sojusznika, chcemy móc dyskutować o kierunkach działań i naszych postulatach. To będzie owocowało, jeśli by się okazało, że po wyborach PiS będzie miał wpływ na polską politykę.
To przygotowanie do przejęcia władzy?
To raczej wizyta rozpoznawcza, czy przygotowawcza. W czasie swojego pobytu w Londynie obserwowałem przy okazji konferencję partii konserwatywnej. To było bardzo ciekawe doświadczenie. To bardzo poważne przedsięwzięcie, cztery dni obrad, ponad 11 tys. uczestników.
PiS wzorował się na Brytyjczykach organizując swoją Konwencję Programową?
Nie ukrywam, że przygotowując Konferencję w Katowicach trochę wzorowaliśmy się na Brytyjczykach. To dobre wzorce. Ta brytyjska konferencja to było bardzo ciekawe doświadczenie, choć nie byłem na niej w całości. Poznałem pół gabinetu, to było bardzo intensywne.
Napisał Pan na Facebooku, że premier Cameron był pod wrażeniem spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą. Co takiego zapadło w pamięć premierowi Wielkiej Brytanii?
Odbyłem krótkie spotkanie z premierem Cameronem. Poza innymi wątkami, premier brytyjski poruszył kwestię wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Londynie. Premier wskazał na mszę związaną z rocznicą Bitwy o Anglię, mówił o gorącym przywitaniu prezydenta przez Polaków, Polonię. Premier był pod wrażeniem reakcji naszych rodaków. Mówił, że życzyłby sobie, by wszyscy przywódcy byli tak witani przez swoich, przez naród, jak to było w przypadku Andrzeja Dudy. To mu się bardzo wryło w pamięć. I to doceniał. To nie było odosobnione wrażenie. Wszyscy, którzy mówili mi o Polakach, oceniali naszych rodaków bardzo pozytywnie. Oni widzą, że Polacy tworzą wartość dodaną.
Rozmawiał Stanisław Żaryn [Fot. M.Czutko]
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/267798-prof-glinski-po-powrocie-z-londynu-premier-cameron-byl-pod-wrazeniem-wizyty-prezydenta-dudy-sam-o-tym-wspomnial-nasz-wywiad
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.