Joanna Mucha wynalazła nowy gatunek kiełbasy wyborczej - papierowy pilnik. Jak widać posłanka z Lublina ma nieograniczona wyobraźnię. Ale raczej nie o tę polityczną tu chodzi?
Czyżby posłanka z Lublina stwierdziła, że pora zaostrzyć kampanie wyborczą. w końcu do 25 października coraz bliżej. Joanna Mucha chce najwyraźniej trafić na dno kobiecych torebek. Jej przenikliwe spojrzenie znajdzie się wśród chusteczek, kluczy i starych biletów…
Nie chciałbym aby moim nazwiskiem ktoś sobie piłował paznokcie
Plastikowe packi na Muchy powinna rozdawać
PILNICZKI MOGĄ JEJ SIĘ PRZYDAĆ PO WYBORACH, będzie piłować pazury
—komentują internauci.
Jak widać konkurs na najbardziej żenujący gadżet kampanii wyborczej został rozpoczęty.
ann
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/267489-joanna-mucha-uzbrojona-w-pilniczek-do-paznokci-zdobywa-wyborcow-czy-te-oczy-moga-klamac