"Nie można zostać sprzątaczką, jak się nie jest umocowanym partyjnie". Ciekawa debata przedwyborcza. Na ringu Schetyna, Liroy, Krupka...

Tematy emigracji z regionu młodych ludzi, konieczności sprowadzenia inwestorów oraz budowy dobrej infrastruktury komunikacyjnej zdominowały sobotnią debatę liderów list w wyborach do Sejmu w woj. świętokrzyskim.

„Polityczny ring” zorganizowano w jednej z galerii handlowych w Kielcach. Kandydaci na posłów debatowali na scenie zaaranżowanej na bokserski ring, a pojawiali się na niej w rytmie melodii piosenki z amerykańskiego filmu „Rocky”, którego głównym bohaterem jest właśnie pięściarz.

Pytania moderatora dyskusji dotyczyły m.in. głównych problemów regionu oraz wizji jego rozwoju w najbliższych latach, także działań, jakie mają ściągnąć inwestorów w Świętokrzyskie.

Liderka listy PiS, radna sejmiku woj. mazowieckiego Anna Krupka oceniła, że głównym problemem regionu świętokrzyskiego jest recesja i wyludnienie. Jej zdaniem  te i inne problemy determinuje głównie brak odpowiedniej infrastruktury drogowej i kolejowej.

Województwo jako jedyne, według danych GUS, odnotowuje brak wzrostu gospodarczego (..) Tylko w ubiegłym roku ubyło w regonie pięć tys. mieszkańców, a młodzi ludzie narzekają na brak perspektyw

— argumentowała.

Zdaniem Krupki „ściąganie inwestorów” jest tylko hasłem wyborczym, ale ważniejsze od tego jest stworzenie dobrych warunków dla prowadzenia w Świętokrzyskiem działalności gospodarczej.

Wg lidera listy PO, szefa dyplomacji Grzegorza Schetyny, woj. świętokrzyskie to region, który „ciągle ma przed sobą przyszłość i wielki potencjał”. Niezbędne jest jednak - wyliczał polityk - stworzenie miejsc pracy dla młodych ludzi przez krajowych i zagranicznych inwestorów, m. in. w Kielcach i na terenach stref ekonomicznych.

Schetyna ocenił, że „kluczową” jest kwestia poprawy infrastruktury komunikacyjnej - zakończenie budowy trasy S7 Warszawa-Kraków oraz rozbudowa do parametrów trasy ekspresowej drogi krajowej 74, która otworzy potencjał regionu na woj. łódzkie i podkarpackie oraz woj. lubelskie i woj. śląskie. Wg szefa MSZ, dzięki miejscom pracy, młodzi ludzie nie będą wyjeżdżali z regionu, a ważne są też programy wspierające pracę absolwentów.

Pierwszy na liście komitetu Kukiz‘15, muzyk Piotr Liroy-Marzec (od niedawna nosi nazwisko, którego jednym z członów jest jego pseudonim artystyczny - red.) podkreślił, że największym problemem regionu - jak i całego kraju - jest nepotyzm.

Dziś w tym mieście nie można zostać sprzątaczką, jak się nie jest umocowanym partyjnie

— mówił. Dodał, że inwestorzy nie przyjadą do regionu, jeżeli nie będzie do niego prowadziła dobra komunikacja drogowa i kolejowa. Zdaniem Liroya-Marca, ważne jest także rozbudowa lotniska w Masłowie oraz lepsza edukacja młodzieży.

Z kolei biznesmen Adam Cyrański z Nowoczesnej Ryszarda Petru ocenił, że konieczne jest stworzenie podstawy dla przedsiębiorczości młodych osób i dostosowanie edukacji w regionie do potrzeb pracodawców.

Podobnie wypowiadał się przedstawiciela PSL, zasiadający z zarządzie województwa świętokrzyskiego Kazimierz Kotowski. Wymienił potrzebę wsparcia dla małych i średnich przedsiębiorstw oraz szkolnictwa zawodowego. Na miejsca pracy i dobrą komunikację wskazał także przewodniczący świętokrzyskiego SLD, lider listy Zjednoczonej Lewicy, Andrzej Szejna.

Zdaniem kandydatki Partii Razem Pauliny Borek największym problemem jest wyludnianie się regionu i aby temu zapobiec tutejszym mieszkańcom trzeba zapewnić „godne życie z godną pracą”.

Także emigrację - zwłaszcza młodych osób - za jeden z największych problemów uznał szef świętokrzyskich struktur partii KORWiN, Dawid Lewicki. Wskazał też, że województwo jest na ostatnim miejscu w rankingu, badającym potencjalną atrakcyjność inwestycyjną, mimo że z UE wydało w ostatnich latach ponad 12 mld zł - wyliczał.

Z kolei zdaniem przedsiębiorcy Jan Jagielskiego z listy JOW Bezpartyjni, największym problemem jest brak w regionie liderów, którzy zadbaliby o sprawy województwa na szczeblu centralnym. W jego ocenie, wymieniane przez pozostałych kandydatów problemy, są tylko „skutkami” tego zjawiska.

Kandydaci byli też pytani o możliwość ich współpracy w przyszłym paramencie, na rzecz regionu.

Krupka zapewniła, że PiS jest otwarte na współpracę ze wszystkimi „podmiotami, osobami, które chcą rozwoju ziemi świętokrzyskiej” i zaprosiła do takiej współpracy pozostałych kandydatów.

Szczególnie pana Grzegorza Schetynę, który jako prominentny polityk PO do tej pory wspierał koncepcję rozwoju polaryzacyjno-decyzyjną, inwestowania jedyne w wybrane wielkie metropolie, marginalizując woj. świętokrzyskie. I pana Szejnę, który postuluje utworzenie tu nowych miejsc pracy, a sam prowadzi kancelarię prawną w Warszawie

— dodała.

Dziękuję za zaproszenie (…) To, co jest najważniejsze, to współpraca pomiędzy posłami i parlamentarzystami ziemi świętokrzyskiej (…) To co mogę obiecać i co powinniśmy wyegzekwować, to by wspólnie zrobić reprezentację posłów i senatorów, by wspólnie lobbować sprawy regionu - na poziomie budżetu, współpracy z zarządem województwa i urzędem wojewódzkim. Tylko taka współpraca, otwarcie, lobbowanie wspólnych projektów dla województwa świętokrzyskiego, ma sens

— podkreślił w odpowiedzi Schetyna.

Z kolei Borek przypomniała, że zadaniem parlamentarzystów jest dbanie o interesy całej Polski, a nie tylko regionu, z którego zostali wybrani.

Promowanie takiego myślenia, że trzeba się zjednoczyć w myśl rozwoju regionu, jest z naszej perspektywy bardzo niebezpieczne. Każdy region ma mieć równe szanse rozwoju

— podkreśliła kandydatka Partii Razem.

Natomiast Lewicki ocenił, że trudno współpracować z kandydatami, którzy nie pochodzą z woj. świętokrzyskiego - „spadochroniarzami”, których wystawiły na listach główne partie polityczne. Mówił to, prezentując na scenie spadochron. Nawiązał w ten sposób do Krupki (mieszka w Warszawie) oraz pochodzącego z Dolnego Śląska Schetyny.

Powinniśmy postawić na ludzi stąd, których znacie, którym ufacie

— podkreślił.

W dyskusji nie uczestniczyli kandydaci trzech pozostałych komitetów, które w woj. świętokrzyskim (okręg wyborczy nr 33) zarejestrowały listy w wyborach do Sejmu. Chodzi o: Samoobronę, Komitet Wyborczy Wyborców Zbigniewa Stonogi oraz KWW Grzegorza Brauna „Szczęść Boże!”.

Debatę zorganizowali wspólnie: regionalny dziennik „Echo Dnia” i Galeria Korona.

wrp,PAP