Naimski o umowie rządu z górnikami: Działania rządu mają charakter doraźny, obliczony na zażegnanie sporu z górnikami. Do wyborów... NASZ WYWIAD

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl/ansa
Fot. wPolityce.pl/ansa

Nie ma w tym strategii, jest tylko chęć przetrwania do wyborów

— mówi o umowie rządu i górników Piotr Naimski, były wiceminister gospodarki, poseł PiS.

wPolityce.pl: W ostatnich dniach minął termin, w jakim rząd zobowiązał się do realizacji umowy dotyczącej polskich kopalń. W środę minister skarbu prezentował pomysłu rządu w tej sprawie. Czy polskie górnictwo może mieć nadzieje na dobrą przyszłość?

Piotr Naimski, poseł PiS, były wiceminister gospodarki: Sądząc po komunikacie, jaki w środę wystosował minister Czerwiński, można sądzić, że rząd przy pomocy technicznych sztuczek usiłuje stwierdzić, że wykonał porozumienie ze stycznia. Data realizacji tej umowy minęła, a strona społeczna na Śląsku zagroziła wznowieniem protestu, jeśli umowa nie zostanie wykonana. To, co wczoraj powiedział minister Czerwiński, oznacza, że wymyślono kolejny taktyczno-techniczny trick formalny.

O czym Pan mówi?

Nowa Kopalnia Węglowa wcale nie powstanie, mimo zapowiedzi. Zamiast tego 100 procent udziałów Kompanii Węglowej zostanie przejęte przez fundusz inwestycyjny Silesia. Operację wykonuje się w drugą stronę.

Może to lepsza strona? Może przyjęte rozwiązania są zasadne?

Fundusz Silesia został wyposażony w udziały spółek Skarbu Państwa o wartości do 1,4 mld złotych. To jednak nie są pieniądze, fundusz musi w oparciu o to zabezpieczenie wystąpić o kredyt, o żywe pieniądze. One będą przeznaczone na bieżące wypłaty w kopalniach Kompanii. To wszystko jest operacja dość wymagająca, trudna i czasochłonna.

Tego czasu jednak zdaje się brakuje.

Rzeczywiście, wygląda na to, że Kompania ma problemy z płynnością finansową i wypłatą pensji w najbliższym miesiącu. Widać, że działania rządu mają charakter doraźny, obliczony na to, żeby zażegnać publiczny spór z pracownikami na Śląsku, z górnikami, do wyborów 25 października. Warto zapytać o plan biznesowy, który podobno był przygotowany dla Nowej Kompanii Węglowej. To, co było przygotowane, było oparte na założeniach mało wiarygodnych. Nie wiadomo bowiem choćby, w jaki sposób określa koszty wydobycia węgla w następnych latach. To wszystko jest działaniem doraźnym, nie rozwiązuje problemu. Nie ma w tym strategii, jest tylko chęć przetrwania do wyborów.

Rozmawiał Stanisław Żaryn

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych